jesli nawet i spadnie to pod długa suknia nie bedzie widac, ale mysle ze jesli bedzie dobra gumka to powinna się trzymac tam gdzie powinna byc

no w sumie, masz rację, ja postaram się jeszcze umiescowić tę podwiązkę, tam gdzie będzie koronka z pończochy, bo na takiej koronce powinna się lepeij trzymać niż na gładkiej pończoszce
a co z pończochami? jaki kolor wybieracie? a może decydujecie się na rajstopy?

Tak się utarło że podwiązka jest niebieska zgodnie z przesądem a że właśnie jej nie widać to najczęściej ją wybieramy na ten atrybut niebieskiego koloru. Ja będę wybierała miedzy niebieską a białą. Często w salonach przy zakupie sukni jest ona dodawana jako prezent.

Tak się ostatnio zastanawiałam czy ubrać na ślub i wesele pończochy czy rajstopy. Niestety nigdy wcześniej w pończochach nie chodziłam i trochę się obawiam, ze moge sie np zle w nich czuć, ale wstępnie wybrałam pończochy na pasie do pończoch, te samonośne mogą się zsuwać po jakimś czasie. A kolor to chyb biały lub cielisty

ojejeu......wiesz jeśli wcześniej nie nosiłaś pończoch to nie radziłabym Ci brać się za te na pasie - są dużo mniej wygodne w użyciu i noszeniu, a jesli ma się coś zsunąć to też bym się bała tych na pasie bardziej (bo te spinki nie trzymają za dobrze).
ja noosiłam już takie i takie i te samonośne mają bardzo dobre silikonowe gumki po wewnętrznej stronie i naprawdę nigdy mi się jeszcze nie zsunęły z nóg, a te na pas to odczepiały mi się owszem - dlatego zakładam je jedynie w jakieś romantyczne domowe wieczory, na specjalną okazję! poza tym z tymi na pas jest problem przy zakładaniu - jak ktoś nie ma wprawy!
Także zastanów się może jeszcze, a tak w ogóle to polecam Ci kupić sobie takie i takie i spróbować wcześniej (okazji przecież nie brakuje), od razu bedziesz wiedziała czy i które Ci odpowiadają!:)
ja akurat lubie ponczochy (samonośne) bardziej niż rajstopy, bo rajstopy mi się prawie zawsze ściągają i muszę je podciągać co mnie niesamowicie irytuje...

JA NAJLEPIEJ BYM POSZŁA W GOŁYCH NOGACH BO PRZEWAŻNIE DO SUKIENEK NIE NOSZE ANI RAJSTOP ANI POŃCZOCH ALE TO CHYBA TAK NIE WPADA NA WESELE

wiesz, że Cię doskonale rozumiem, bo jak jest lato to też bez żadnych pończoch itp pomykam, ale niestety nie wypada na ślub, w dodatku do długiej sukienki - więc założę jakieś bardzo podobne kolorem do skóry, żeby nie było wilekiej różnicy. w ogóle mi się nie podobają białe, ani takie jasne rajstopy, kremowe czy pudrowe - jak dla mnie to strasznie nogi pogrubiają i jakoś tak pasują mi bardziej do małej dziewczynki a nie do dojrzałej kobiety

ja bym chciała mieć masywne kolczyki długie tedy nie trzeba zakładać naszyjnika tylko nie wiem czy moje uszy wytrzymają ale jak coś chciałabym coś z motywem ładnego kwiatka lub kwiatów

Ja tez nie lubię w lato mieć nic na nogach ale z drugiej strony nie cierpię zakładać eleganckich butów bez czegokolwiek. Rajstop nie chcę bo się ściągają i nie podoba mi się odznaczająca się pod sukienką ich gumka ale te taśmy żeby podwiązka nie zjechała też nie zawsze są wytrzymałe i dlatego zastanawiałam się czy nie założyć do nich pasa ale jeszcze nigdy w nim nie chodziłam i trochę się boje... a jeśli chodzi o kolor to prawie na pewno białe ewentualnie białe z jakimś delikatnym wzorkiem. Widziałam takie u koleżanki i najpierw pytałam się po co skoro i są zakryte sukienką ale na zdjęciach jak wchodziła po schodach czy w innym celu lekko podnosiła suknie bardzo ładne to wyglądało.

w moim wypadku będą raczej pończochy - trzeba coś mieć na nogach, a rajstopy w lato to udręka większa niż pończochy. no i samonośne - już sprawdzone w kolorze cielistym