Napiszcie czy lepiej suknie wypożyczyć czy kupić

Chyba kupic, o ile kogoś stac. Ja jeszcze o tym nie myślałam.

wiadmo bym chciała jak najtaniej aby obciąć koszta gdzie się da,tylko nie wiem czy są jakieś haczyki przy sukni wypozyczonej

Mój narzeczony uważa, że suknię można wypożyczyć.... Sama wolałabym kupić- wiadome, że chciałabym, żeby była idealna w każdym calu, (co niestety nie we wszystkich wypożyczanych jest możliwe, choć zazwyczaj są w b.db. stanie) poza tym chciałabym nosić ja na sobie jako pierwsza...
Jeśli ktoś nie ma kasy, to suknia wypożyczona ejst doskonała alternatywą, albo jeśli po prostu chcemy zaoszczędzić.

Haczyków może nie ma, ale chodzi o to, że suknia była już używana i może nie być w tak db. stanie, jak nowa, choć zauważyłam, że teraz na rynku jest bardzo wiele salonów, które wypożyczają suknie i wyglądają one, jak nowe...
Pewnie trzeba dodatkowo pokryć koszty, jeśli odstukać coś by się podarło etc.

A czy już macie wybrane kroje? Jeśli możecie przesyłajcie jakieś fotki

Ja chyba wypozycze,ew kupie uzywke
Mi sie podobaja takie ala syrenki,nie takie wielkie rozkloszowane czy na kole W takiej to ja bym chyba zle wygladala bo jestem dosc niska

Sukienka bedzie szyta:) Złożona z kilku w ktorych w każdej podoba mi się co innego:)

a jaki będzie koszt?jeśli można zapytać

Moja będzie najprawdopodobniej wypożyczona. Nie chcę się później martwić o jej sprzedaż.