no u nas świadek i świadkowa już sa po slubie, i raczej jedno i drugie ma dobrze w zyciu wiec nie bede narzekała jak sie zabobon sprawdzi

i tak trzymaj najważniejsze jest to, żeby była to przyjazna dla nas osoba, która w razie czego nam pomoże, powie dyskretnie że nam się makijaż rozmazał i w ogóle. A to czy ma obrączkę czy nie to już inna sprawa zabobonom powiedzmy stanowcze NIE

Zabobonom mówimy NIEEE!!!! hehe
Ja wcześniej mysłałam by świadkową była moja przyjaciółka bo cciałam by siostry bawiły sie na moim weselu a nie jakas z nich latala z mna i mnie poprawiała, ale ta najstarsza sam powiedziala ze bardzo chce zostac moja swiadkowa to przeciez nie moge jej odmowic

Ja jestem jedynaczką i tak samo dobrze żyje z siostra narzeczonego jak i z przyjaciółką. Mam nadzieję że przyjaciółka zgodzi się świadkować ze swoim chłopakiem bo narzeczony też sie z nim bardzo lubi tylko że ona wierzy w takie zabobony i już z jednego ślubu pod tym pretekstem sie wykręciła

Fakt świadkowie mają sporo obowiązków, no ale też się bawią dlatego właśnie ja wolę świadkować ze swoim bo wtedy łączę przyjemne z pożytecznym i gości zabawiam i sama się bawię

Skoro raz się wykreciła to może weźcie pod uwage to, ze nie chce ona ryzykować, że wierzy w ten przesąd? Nic na siłę. Przecież śwadkowanie to nie tylko obowiązi, to też wiele radości by być tak blisko bliskiej osoby.. nie zepsujcie tego stawianie jej w klopotliwej sytuacji.. Szczera rozmowa to podstawa

Może najzwyczajniej w świecie nie chciała im świadkować i tyle, a powiedziała że przesąd żeby im cokolwiek powiedzieć, a zapytać spokojnie zawsze można, nie trzeba od razu presji wywierać

Czy zgodzi sie nam świadkować czy nie to i tak liczę na jej pomoc bo jest mi najbliższa. Wcześniej pogadamy sobie tak od serca i na pewno coś dobrego wymyślimy. A właściwie kiedy powinno pytać sie świadków czy nimi zostaną? tak jak gości czy wcześniej?

To zależy ja już od początku wiedziałam, że będe przyjaciółce świadkowała bo mi od razu to powiedziała, a było to niecały rok przed, a potem jeszcze z ajkieś chyba 3 miesiące wcześniej zaproszenie od niej dostałam na którym byliśmy wypisani razem z narzeczonym

moja siostrawiedziala od samego poczatku jak tylko zaczelo sie planowaie slubu a swiadek dowiedzial sie na swoim weselu:) tak przypadkowo było to niecaly rok przed naszym weselem. ja wole wczesniej zapytac i uprzedzic zeby w razie czego mozna bylosie nad kims innym zastanowic