ja bede jechała takim fajnym oldtimerem

Ja wraz z mężem jechaliśmy bryczką do ślubu. Było to niezapomniane przeżycie. Polecam każdemu.

Faktycznie teraz jest bardzo dużo możliwości ale my wybraliśmy zwykłego białego kabrioleta (jakieś starsze auto), wzięliśmy go dlatego, że to firma znajomego i mamy to z dużym rabatem, jeśli mielibyśmy płacić normalnie pewnie zdecydowalibyśmy się na coś innego

raczej nie będę niczego wynajmować. poproszę kogoś z gości pewnie z rodziny kto ma fajne wygodne większe autko czy nam nie użyczy i będzie po problemie

My podjechaliśmy samochodem naszym po prostu wypolerowanym i przybranym

Zawsze można popytać po rodzinie i po znajomych. Wtedy ma się większe możliwości wyboru.

My na 70% pojedziemy do ślubu wynajętym samochodem. Muszę się Wam do czegoś przyznać. Zawsze marzyło mi się, żeby pojechać do ślubu dorożką. Prawdopodobnie naoglądałam i naczytałam się zbyt dużo bajek o księżniczkach w dzieciństwie i tak już mi zostało. Nawet nie przyznałam się narzeczonemu do tego marzenia. Nie wiem czy jest w ogóle możliwe do spełnienia. Szkoda mi trochę dorzucać kolejny wydatek. Cieszę się, że mogłam się tym z Wami podzielić.

Ja się długo zastanawiałam, ale mój wujek kupuje teraz Renault Espace i to jest bardzo ładne auto, moim zdaniem. Zaproponował nam, że nas nim zawiezie. To wygląda tak jak tu: http://www.renault.pl/samochody-nowe/sa ... ce/espace/ i kolor ma być ten jasny szary. Samochód jest dość duży. Myślę że pastelowe dekoracje wyglądałyby ok, co myślicie?

Ja jestem zakochana w samochodach z "duszą". Znalazłam w sieci ciekawą propozycję i przyznam się, że ten Volkswagen Ogórek mnie zachwycił

Moja siostra cztery miesiące temu ślubowała, pierwotnie miała jechać bryczką, ale doszła do wniosku, że 1000zł to troszkę dużo i można by przeznaczyć to na coś zupełnie innego. Jej kolega ma autko - BMW X6, białą. Z chęcią pożyczył auto, podwiózł ich, zawiózł. Samochód jest sam w sobie tak świetny, ze wystarczyło tylko delikatne przybranie i efekt był piorunujący. Ludzie na ulicy się oglądali za Młodymi, a goście byli pod ogromnym wrażeniem samochodu. Z ciekawości sprawdzałam nawet ile kosztowałoby wynajęcie takiego auta i zapłaciliby prawie połowę tego co mieli za bryczkę.