Dużo wody pić, samo w sobie wypicie duszkiem szklanki wody uspakaja, a woda z cytryną dodatkowo wypłukuje szkodliwe substancje z organizmu i reguluje nas. Super sprawa!
Krok 2. Warto wbić sobie do głowy fakt, że to dla nas ma być najważniejszy dzień i nie bądźmy takimi perfekcjonistami! Hello! Odprężyć się i wrzucić na luz.
3. Nie przejmować się nie przewidzianymi sytuacjami, przygotować się na nie mentalnie, w sensie jak coś się wydarzy to za 10 lat wszyscy się będą z tego śmiać i miło wspominać:).

Witaj. Nie stresować się:)Cieszyć się każdą minutą tego wspaniałego dnia, bo to jeden, jedyny w całym Twoim życiu. Idź z uśmiechem na twarzy, bo stres może Ci tylko popsuć ten dzień. Będziesz pięknie wyglądać, ukochany mężczyzna będzie koło Ciebie - cudownie

Ja odkąd zaczęłam ćwiczyć i weszło mi to trochę w krew na pewno nie przestała tego robić a dodatkowo porcja jogi. Myślałam że nic nie jest w stanie pocieszyć od czekolady, a jednak nie ma lepszego uczucia po ćwiczeniach albo rozciąganiu.

No nie jest łatwo z takim stresem, ale myślę, że trzeba sobie zdać sprawę, że to przecież nie koniec świata tylko ślub. Każdy to przechodzi. Trzeba realizować cały plan i nie przejmować się. Nikt nikogo nie będzie mordował.

melisa chyba daje radę..no i tłumaczenie sobie że w końcu to jest nasza impreza i my sami będziemy barmanami na tym dancingu

Według mnie warto być razem, wspierać się i nawet jeśli coś pójdzie nie tak przyjąć to z uśmiechem. Jeśli stres wynika z niepewności czy podjęliśmy dobrą decyzję może warto porozmawiać z kimś zaufanym o swoich wątpliwościach

Wybierz się na masaż chociaż, a jak możesz to na weekend do SPA

Mi by się bardzo mocno przydał masaż przed weselem mojego brata, na którym to ja jestem świadkową. Przed tym całym wydarzeniem bardzo mocno się stresuję bo ja pierwszy raz w życiu jestem świadkową i nie wiem czy podołam właśnie temu zadaniu, które jest dość ciężkie.

Nie ma potrzeby samemu się nakręcać. Trzeba postarać się wszystko podopinać na ostatni guzik jak to się mówi i nie stresować się. Im więcej rzeczy dopiętych tym stresu mniej. Najlepiej sobie rozplanować wszystko przed ślubem, co, kiedy i gdzie i realizować po kolei.

No to prawda że nie ma się nakręcać, sprawdzić wszystko i tyle