Jak uważacie, co sprawi że ślub nabierze dodatkowego czaru? Czy lepiej wynająć chór do uświetnienia ceremonii, czy organista zapewniony przez parafię będzie lepszym wyborem? A może jakieś inne propozycje?

Wszystko jest uzależnione tylko od Waszego gustu i środków na koncie
Nie wiem czy chór to nie zbyt wiele, modne i moim zdaniem najlepsze rozwiązanie to soliska śpiewająca dla nas umówione utwory ewentualnie oprawa skrzypiec czy fletu... dosyć skromne a robiące wrażenie!
Co do organisty to też wszystko zależy od tego jaki jest ten w Waszej parafii... czy potrafi grać i śpiewać czy trzymają go tam tylko z sentymentu

Dokładnie jak w powyższym poście. Wszystko zależne jest od gustu oraz budżetu. Organista na pewno będzie tańszy,ale nie zapewni takiej atmosfery i klimatu jak chór.

Moim zdaniem chór fajna sprawa, ale jeżeli jest to duże wesele na ponad 100 osób. Przy mniejszej liczbie gości duży chór mógł by ich przytłoczyć.

To wszystko zależy od chóru i organisty:) Jako fotograf byłem na setkach wesel i wiem doskonale, że zależności tutaj nie znajdziemy. Każdy z "artystów" reprezentuje swój indywidualny poziom. Nie ma zatem co generalizować i wybierać między jednym a drugim. Trzeba traktować wszystko indywidualnie.

A może zamiast chóru, jakaś schola? Oczywiście nie mówię tu o dzieciach z gitarą . Ale niektóre duszpasterstwa akademickie mają "na stanie" takie schole, a często śpiewają w nich właśnie studenci szkół muzycznych?
Do organistów nie mam już zaufania

Jak dla mnie to chór jest o wiele lepszym pomysłem,robi dobre wrażenie i zawsze będąc na weselu warto o tym pomyśleć i zauważyć tą różnicę między chórem a pojedynczym organistą.

wszystko ok, tylko najpier dobrezbyłoby sprawdzić jaki taki chór sobie radzi, "dopasować" do wielgkości kościoła itd... mozna sprawdzic takie oferty na www.musicface.pl

Ja wolę chór, bo organy nie zawsze są a jak są to kojarzą się ze smutną melodią, wręcz pogrzebową, a na to mamy całe życie

Mi się bardziej chór podoba, organista może być różny, a chór sami wybieracie.