My mieliśmy sesję w dniu ślubu. Po południu, już po obiedzie ale jeszcze przed deserami, wyszliśmy do parku, który był bardzo blisko i znajoma, która jest fotografem amatorem w godzinę zrobiła nam sporo zdjęć. Goście prawie nie zauważyli naszej nieobecności.

Jeśli wesele jest krótkie, to właśnie warto skupić się na zdjęciach z rodziną. Jeżeli natomiast wesele zaczyna się wcześnie i wokół jest ciekawa sceneria do fotografowania, to zdjęcia plenerowe można zrobić i w czasie zabawy weselnej.

Sesja przed ślubem to zły pomysł, bo możemy pobrudzić suknie ślubną, uszkodzić tą suknie i przed ślubem jesteśmy bardziej zestresowane. Też tak chciałam zrobić, ale na szczęście fotografka, która miała robić nam sesje odradziła ją nam przed ślubem. Jeśli chcecie mieć ładne zdjęcia, to polecam właśnie tą fotograf, a mianowicie http://bajecznefotografie.pl

Oczywiście, że najlepszą opcją jest sesja po ślubie! Moim zdaniem zdjęcia w trakcie trwania wesela to zwyczajna głupota! Wszystko na szybko... Sesja powinna być pamiątką na całe życie, zdjęcia powinny oddawać Wasze uczucia i emocje... Plener powinien mieć swój wyjątkowy, niepowtarzalny klimat Zazwyczaj jest tak, że jak na sali nie ma państwa młodych, to ludzie przestają się bawić, dlatego zamiast opuszczać gości weselnych lepiej przełożyć sesję na inny, spokojniejszy dzień My też mieliśmy plener później i to była bardzo dobra decyzja!

Jestem tego samego zdania. Najlepiej po ślubie. Wtedy na spokojnie - czas będzie.

Ja też jestem tego samego zdania, że sesja w dniu ślubu to głupota... Co prawda panna młoda tylko raz wygląda tak wyjątkowo i niepowtarzalnie (pan młody zresztą też ) i wszystko jest dopięte na przysłowiowy ostatni guzik, ale uważam, że zostawianie gości weselnych na własnym przyjęciu jest nie w porządku, a poza tym robienie zdjęć "żeby zrobić" totalnie mija się z celem... Według mnie sesja powinna odbyć się na spokojnie, żeby para młoda miała możliwość poprawienia każdego złego ujęcia Plener ma być niepowtarzalną pamiątką - o tym należy pamiętać przy robieniu takich zdjęć

Oj nie, nie chciałabym mieć sesji ślubnej tego samego dnia co ślub lub kilka dni przed. To jest zbyt duży stres, żeby decydować się tego samego dnia na sesję. Poza tym ten dzień ślubny i tak jest bardzo wydłużony. Obawiam się, że mogłabym nie przejść przez kolejną atrakcję. A kilka dni przed ślubem nie chciałabym mieć takiej sesji, bo dla mnie to trochę jest zapeszanie. W naszym przypadku przed całkowicie odpada. Wolimy zrobić na spokojnie po, wtedy już nie da się zapeszyć i będzie całkiem swobodnie.

Po ślubie. Szkoda sukni i garnitury na sesje przed ślubem.

Z tego co ja kojarzę to sesja powinna być robiona w pierwszym dniu po ślubie, dzięki czemu człowiek czuje jeszcze ten cały nastrój i jeszcze jakoś to działa.

Można przed i po. Wiele zalezy od tego w jakich warunkach i gdzie robione sa zdjęcia. Bałabym sie robić przed ślubem zdjęcia na łące, ale nie bałabym się ich robic w studiu.