Mi też już się marzy mały brzdąc! Kupowałabym mu takie ubranka jak na http://minichic.pl i wreszcie chodziła na długie spacery. Odpoczęłabym od pracy i szarej codzienności
Tak długo, aż bym ponownie zapragnęła wrócić do pracy

Witaj. Tak rozmawialiśmy na ten temat. Nasze zdania były rozbieżne - mąż chciał dzieci szybko, ja chciałam trochę odczekać (kariera była mi w głowie). Ale po ślubie szybko zmieniłam zdanie i po roku zaszłam w ciążę. Potem w następną:) Dojrzałam do tej decyzji.

Rozmawialiśmy ogólnie na temat rodziny. Dla mnie to ona jest najważniejsza. Dziecko już jest. Ale przez dwa lata po ślubie cieszyliśmy się sobą. A teraz jest super.

Wydaje mi się ze ten okres na pierwsze dziecko jest jak najbardziej ok.

Ja ubrania kupuję w normalnych zwykłych sklepach typu second hand. Nie kupuję tego rodzaju rzeczy gdzieś w eksluzywnych sklepach bo mnie nie stać..Te z drugiej ręki rzeczy też są bardzo dobre i bardzo fajnie się je nosi. Naprawdę szczerze polecam każdej mamie

A mogę zapytać czy zatrudniacie jakąś nianię do pomocy czy raczej oddajecie malucha do przedszkola?

Jak można nie podejmować tematu dzieci przed ślubem, nie rozumiem tego. To chyba normalna kolej rzeczy, kiedy rozmawia się o planach. Warto wiedzieć, jakie druga osoba ma do tego podejście i co zamierza w tej kwestii po zawarciu małżeństwa. To bardzo istotne.

Swoją drogą ile można usłyszeć o tym że małżeństwa się rozpadają gdy nie mogą mieć dzieci. A przecież jest tyle możliwości, poradnie leczenia niepłodności, terapia hormonalna, in vitro. Zabrakło cierpliwości?

No się rozpadają i to jest różnie bo czasem dziewczyna nie chcę mieć dzieci i czasem ona chce tylko realizować swoją karierę. Chociaż i tak mi się wydaję, że raczej też kobieta czasem może naciskać na faceta a facet nie może zapewnić jakiegoś dobrego potomka i są kłopoty małżeńskie.

U Nas było tak, że mój partner wiedziałam, że chce mieć ja zwlekałam (nie czułam się gotowa), aż pewnego dnia nastała niespodzianka i teraz nie zamieniłabym tego na nic innego. Co prawda jeszcze nie urodziłam, ale nie wyobrażam sobie, żebym w ciąży nie była.