Myślicie, że wypada dać młodym w prezencie ślubnym garnki?
Teraz raczej wszyscy dają kopertę z kasą, więc nie wiem czy to w ogóle dobra opcja...

Jesli młodzi mieszkają już razem, to nie wypada. Lepiej dać pieniążki, młodzi sami wybiorą sobie prezent

Generalnie kwestia prezentów jest bardzo delikatna - najczęściej po śłubie ma się 4 zestawy obiadowe, które później nie pasują do niczego wiele podobnych. Najlepiej dać pieniądze - młodym przydadzą się. Chyba że spytasz co konkretnie by chceli.
Coraz częściej pary młode delikatnie na zaproszeniu wspominają aby nie kupowac prezentów - tylko własnie gotówkę.

Najlepiej gdy na zaproszeniach znajduje się taka wzmianka.
Jeśli jej brakuje, to warto popytać rodziców Państwa Młodych. Powinni coś podpowiedzieć.

wszystko zależy od sytuacji. jak juz mieszkają razem i mają wszystko to zdecydowanie nie. tak smao jak wiecie ze mają mieszkać z rodzicami - po co im coś co będzie leżeć?

a dlczego chcecie dac garnki a nie kasę? dla Was wygodniej wsadzić wkopertę a nie szukać czegoś po sklepach

Wypada o ile tego potrzebują i o ile będą to dobre garnki. Nie wyobrażam sobie dać garnków za 100zł w kwiatki.

Wypada, jeżeli garnki są na liście życzeń. Jeżeli nie, to po co? Może już mają X kompletów i po co im kolejny?

Garnki już raczej są passe. Teraz o wiele praktyczniejsza jest kasa, dzięki temu każdy jest zadowolony.

Jasne, że wypada, ale jeśli to będą jakies dobre garnki Sama ucieszyłabym się z takiego prezentu.

kasa to dobra opcja bo możesz kupić garnki tak jak połowa gości, albo kupić takie co nie działają na indukcji