sasha napisał(a):
KSN napisał(a):
ja uważam, że szczerym powinno się być i jeśli ktoś ma zdradę na sumieniu to nie powinien wychodzić za mąż/żenić się bo będzie to robił/a po slubie....
ale z drugiej strony opowiadanie tuż przed ślubem całego życiorysu w szczegółach to przesada - trzeba coś zostawić na po ślubie, żeby było co odkrywać:)
Mowa jest o zdradzie a o tym, nie chciałabym się dowiedzieć po ślubie..... A tym bardziej kilka dni przed.
Nawet jeżeli któraś osoba w związku zdradziła a druga to wybaczyła to o takich rzeczach powinno się rozmawiać na bieżąco. Chyba związek polega na zaufaniu i rozwiązywaniu problemów.
Zgadzam się. Szczerość typowo przed ślubem chyba by mnie zabiła. I co wtedy? Odwoływać ślub. Dla mnie to pewnego rodzaju tchórzostwo, przyznam się, wszystko ustalone, opłacone, to się nie wycofa.