No wiesz.. fotograf na ślubie to raczej standard, ale możesz zrobić rozpoznanie w rodzinie i może znajdziesz jakiegoś domorosłego fotografa, który nie zajmuje się tym profesjonalnie, ale potrafi robić bardzo dobre zdjęcia, gdyż fotografia to jego hobby. Wtedy można skorzystać z takiej okazji

Przy bardzo ograniczonym budżecie, jest to dobre wyjście.

Ja myślę, że akurat na fotografie nie warto oszczędzać. Zdjęcia to jednak świetna pamiątka:)

Najlepiej mieć wśród znajomych kogoś kto się tym interesuje, posiada aparaty i akcesoria. Wtedy możemy dużo zaoszczedzić

Fotograf jest to kwestia profesjonalizmu - raz na całe życie,
dlatego warto zorientować się w internecie w portfolio profesjonalistów.
A jeśli chodzi o niskie koszty to polecam poszukać na portalach społecznościowych prac
młodych ludzi. Można trafić na naprawdę utalentowanych młodych ludzi którzy zbierają swoje prace do portfolio - jest to sposób po niskiej cenie

Wszystko zależy od tego, jakimi funduszami dysponujesz. My nie mieliśmy wielkich, dlatego, kiedy słyszałam o kwotach dwóch, trzech tysięcy za sesję ślubną plus jakiś pamiątkowy album, odpuściłam sobie. Zdjęcia robił nam chłopak z technikum fotograficznego. Był w klasie trzeciej, potrafił zrobić album ze zdjęciami. Mamy naprawdę piękną pamiątkę. Dobrym pomysłem jest zaprosić na wesele jako gościa kogoś, kto robi dobre zdjęcia. On będzie miał dla nas z głowy prezent a my super pamiątkę.

Berenika gorzej w sytuacji, gdy nikogo w gronie swoich znajomych nie masz, wówczas faktycznie musisz kombinować na prawo i lewo.

fotograf, to ma być pamiątka na całe życie

popieram

Może niekoniecznie "fotograf to element niezbędny" ale z czasem warto wrócić do tych pięknych chwil, lub chce się czasami pokazać komuś swój ślub na fotografii a nie włączać filmu.
Osobiście polecam. Później możemy dać rodzinie zdjęcia w pięknym albumie jako prezent