Chyba dopadła mnie rutyna. Nie mam już na męża ochoty tak jak kiedyś i dość już mam jego pytań o to czemu nie chce mi się uprawiać seksu i co się dzieje, że mi się nie chce. Sama nie wiem co jest powodem. Może rutyna? Moze staż związku bo jesteśmy ze soba ju 10 lat ( po ślubie pół roku).

Co robić?

Najprawdopodobniej jest to własnie rutyna chociaz nie zaszkodzi zbadać sobie również hormony bo w tym również może być problem. W długich związkach często się to pojawia. Poza tym czy przyjmujesz tabletki antykoncepcyjne? Mogą powodować spadek libido i często nie jest tak,że na początku ale z czasem ich przyjmowania.
Próbowaliście gadżetów erotycznych? Tak aby rozgrzać nieco atmosferę ?

Coś tam próbowaliśmy. Jakieś takie standardowe gadżety. Oglądałam Greya ale film raczej nas znudził ( książki nie czytałam ale mnie do niej nie ciągnie). Zastanawiałam się nad jakąś grą ale nie wiedziałam w sumie jaką wybrac.

Czasami wspólny wyjazd na parę dni dobrze robi. Pozwala oderwać się od codziennej rutyny, porozmawiać nie tylko o rodzinnych sprawach i spojrzeć na drugą osobę trochę z innej perspektywy.

A może jakiś oddzielny wyjazd? Chwila tęsknoty dobrze robi na przypomnienie sobie tego co w drugim człowieku lubimy, cenimy, co lubimy robić razem, co połączyło.
Sezon urlopowy jest niezłym momentem. Może warto podzielić np. 2 tygodnie wakacji na tydzień bez siebie a potem bardziej namiętny tydzień razem...