Ja na pewno nie chcę Majteczek w kropeczki ani Baśki i to sobie zastrzegę żeby nie było nawet jak ktoś będzie chciał zamówić

Ja nie chcę żeby grali "kaczuchy" bo to masakra potem na filmie oglądać jak niektórzy nie trzymają równowagi... i żadnego Ich troje choć to już chyba niepopularne wśród ludzi to może nikt nie zamówi.

E tam nieprawda przy kaczuszkach wszyscy maja niezly ubaw.

Ubaw jest a jak tylko jak jakiś wujek co przesadził się potem zobaczy na filmie jak się ruszał i wyglądał to mu do śmiechu nie będzie..

na pewno nie będzie 'windy do nieba'
ani żadnego disco-polo.
raczej stawiam na stare przeboje lat 50. trochę bluesa, trochę rock and rolla

Witam wszystkich , chcę Wam napisać kilka słów od naszej strony ( muzycy )
Jedni nie chcą windy inni disco polo a jeszcze inni ich troje - nie wiem czy zdajecie sobie sprawę co to jest wesele , przedewszystkim to pamiętajcie o tym że jeśli jest sto osób na imprezie to tym samym jest sto różnych gustów i nie stety nie wszyscy bedą podzielali Wasze , więc może jednak dobór repertuaru zostawcie nam , poza tym nie musicie się przejmować że ten czy tamten da plamę bo to jest wpisane w tego typu imprezy.

aha czyli na MOJEJ imprezie, świętując MOJE wesele ja mam się zmuszać do słuchania muzyki, która MNIE męczy? to w końcu moja impreza czy gości? podobno po alkoholu do większości kawałków miło się tańczy ;]
jeśli bym wyprawiała wesele to na pewno robiłabym to pod mój gust a nie wujów i ciotek.

Generalnie całość sprowadza się do tego, żeby się dobrze bawić i można osiągnąć przyjemność dla siebie i gości

Odwieczny problem - czyli co grać, a czego nie... Najlepsze w tym wszystkim jest to, że jak Para nie trafi w gust (oprócz swojego), a DJ lub zespół ma kategorycznie zabronione odgrywanie niektórych gatunków muzycznych to i tak goście będą mówić...

"Ale kiepski był ten DJ/Zespół"

Z drugiej strony rozumiem podejście w stylu "To moje święto i ja decyduje co ma być a czego nie"... Fakt jest faktem, ale czemu np. nie zrobić komuś przyjemności i nie odegrać kilku flagowych weselnych kawałków... Oczywiście zależy też to od gości którzy będą bawić się na weselu. Sam osobiście byłem na imprezie gdzie najszybszym kawałkiem był What A Wonderful World - Louisa Armstronga i ludzie się bawili, ale również byłem na topowym weselu z przewagą Jazzu, gdzie ludzie nie pojawiali się na parkiecie - chyba, że poleciał leciał jakiś niestandardowy pociąg i wypadało...

Jednym słowem i w skrócie - Ślub bierzemy dla siebie, ale wesele robimy również dla gości, tak więc warto o nich pamiętać i brać ich gusta muzyczne pod uwagę. Sprawny zespół lub dj, szybko namierzy topowe gatunki...

na pewno nie chciałam mieć nic z biesiadnych piosenek ani żadnych bajorów czy farb muzyka pop i taka hmm biesiadna do mnie nie przemawiają