Byłam już na weselach gdzie był DJ i gdzie była orkiestra..Podobało mi się w tych dwóch wykonaniach. Wskazałabym remis ale jednak bardziej ze wskazaniem na zespół i wodzireja. DJ jest dobry ale nie na tego typu imprezy jak właśnie wesela i poprawiny. Do tego lepiej pasuję normalna orkiestra.

U nas też będzie orkiestra czteroosobowa. Myślę, że rozwiązanie jest dobre. Zgadzam się z tym, że DJ to na inne okoliczności, a tego dnia musi wszystko zagrać i orkiestra też.

Poza wszystkimi podanymi przykładami dodam jeszcze, że zespół może po prostu reagować na bieżąco na to co się dzieje na parkiecie - nie chodzi mi jedynie o dobór piosenek ale także kontakt z weselnikami. Ta część konferansjerska jest moim zdaniem nie mniej ważna. Wybierając zespół radzę na to zwracać uwagę- u nas był http://superzespol.pl/ i super sobie radzili z rozkręcaniem zabawy na parkiecie.

Na moim weselu miałam zespół jazzowy, bo nie lubię disco polo. Może nie była to huczna impreza, ale było to wesele z klasą.

Pewnie,że orkiestra. DJ to tylko na dyskotece. Generalnie ślub i wesele masz tylko raz więc wykorzystaj to jak możesz. Najlepiej wytańcz się przy porządnej muzyce do rana abyś to zapamiętała do końca życia.A orkiestrze znajdziesz wszędzie. Poszukaj w sieci i w swojej okolicy. Najlepszego.

A ja mam zupełnie odmienne zdanie. Orkiestra to mi się kojarzy z wiejską potańcówką. Na wesele tylko DJ.

Dj, dj... Będzie taniej i jeszcze się nie będziesz martwić o jakość wykonania piosenek. Za dobrą kapelę będziesz musiała zapłacić powyżej 5 000 zł a za Dj'a około 1500 zł. Zobacz to : Dj na wesele Wrocław - deejay.wroclaw.pl

Weź prawdziwy zespół a zobaczysz różnicę, jak reklama to reklama

W największym weselnym hicie to nie DJ czekał z muzyką. Więc raczej orkiestra. Chyba, że liczą się przede wszystkim koszty to trzeba zastosować się do rady Karella. A może kompromis Orkiestra na przyjęciu weselnym a DJ na poprawinach?

Jeśli robi się poprawiny, to polecam takie rozwiązanie

BTW

Ale orkiestra koniecznie symfoniczna, no jeśli budżet skromny to kameralna ale ewidentnie nie dęta. Bo za głośno