Pomysł ze śpiewaniem piosenki od lat funkcjonuje na weselach. Jeśli ktoś zaśpiewa naprawdę dobrze to cała niespodzianka jest rzeczywiście sympatyczna

Ja jakbym zaczęła śpiewać, to już by po ślubie było Ale pomysł fajny, dla kogoś kto ma dar muzyczny.

u nas wujek żony zaśpiewał nam do pierwszego tańca:) super prezent

A jakie utwory polecacie na pierwszy taniec?

Warszawawypozyczalniasamochodow.pl

Tradycją są wole ballady, lecz jak dla mnie energetyczny i chwytliwy kawałek również zda egzamin.

zróbcie sobie hare hirszna czy jak to tam jest

Jak ktoś ma uzdolnienia muzyczne to pomysł jest świetny, wprowadza takie spersonalizowane, osobiste momenty na weselu, powoduje wzruszenia i piękne wspomnienia, które niejednemu utkwią z pewnością w pamięci. Ja jestem bardzo za

ja również ale sama bym się nie odważyła

Fajnie jeśli wśród znajomych mamy kogoś kto umie śpiewać. Jeśli nie to można pomyśleć o czymś takim http://www.nowakmuzyka.pl/areta-chmiel-dj-na-wesele/. Innym pomysłem jest zatrudnienie śpiewającego sobowtóra jakiejś polskiej lub zagranicznej gwiazdy. Poszukaj muzycznych niespodzianek w googlu, a na pewno coś znajdziesz

Byłem kiedyś na weselu, gdzie jedną z piosenek (dla rodziców) śpiewała panna młoda. Coś niesamowitego!
Na drugim z kolei pojawił się najprawdziwszy zespół regionalny, który dał niezły pokaz. Super przeżycie (zwłaszcza, że przyjęcie było w górach)