Czy to dobry pomysł, żeby organizować wesele wiosną, kiedy wiemy, że mamy alergię na pyłki i to będzie dla nas trudne do przeżycia?
Może lepiej poczekać np. na jesień?

To jest jakieś rozwiązanie, żeby przełożyć ślub na inny termin.
Z drugiej strony istnieje przecież coś takiego jak tabletki na uczulenie.
Może warto byłoby wziąć je pod uwagę? Niektóre z nich podobno są na tyle skuteczne, że pozwalają zupełnie normalnie funkcjonować przez cały dzień...

Alergia alergii nierówna jak to mówią Jeżeli należysz do grona osób, które po zażyciu jednej tabletki dziennie mogą do końca dnia funkcjonować bez widocznych objawów, łzawienia, kataru itp. to myślę, że nie ma sensu przekładać wesela na inną porę roku. Chyba, że masz jakieś ciężkie uczulenie, na które zwykłe leki nie pomagają.

Jeżeli ktoś jest alergikiem, to może przecież się specjalnie przygotować do tego. Jest wiele poradników w sieciu, na temat oczywiście alergii, a także o tym jak z nią żyć. Jednym z nich jest strona http://www.odetchnijspokojnie.pl/co-moz ... laktyczny/ która dokładnie opisuje nam to, co może wywołać wstrząs anafilaktyczny. Jeżeli będziecie dobrze przygotowani, to będziecie unikać rzeczy, które są opisane na tej stronie i będziecie mogli się spokojnie bawić.

W mojej ocenie bezpieczniej byłoby jednak wybrać taką porę roku, w której alergen nie atakuje Ciebie tak intensywnie, jak ma to miejsce wiosną.

Zdecydowanie jesień, nawet jeżeli bierzesz tabletki to i tak na pewno odczujesz pylenie, ślub jesienią może być najlepszym rozwiązaniem.

Tak jak ktoś napisał wcześniej - wszystko zależy od tego jak mocną masz alergię. Może dla kompromisu zrobić wesele na przykład w sierpniu? Wtedy już raczej nie ma pylenia, a pogoda nadal ładne

Sama sobie odpowiedziałaś. Po co dokładać sobie zmartwień. Wrzesień albo końcówka sierpnia bywają równie piękne