my tez dajemy w dniu slubu takie duze zdjecie w ramie ale nie z nasza data slubu tylko tam maja byc jakies podziękowania

a ja na zdjęcie się nie zdecyduję. Jak już to po ślubie, po sesji na spokojnie podarowałabym dziadkom i babci takie zdjecia lub album. Ale chciałąbym zrobić je sama, bo kuzyn za taki wielki album ze zdjęciami ślubnymi zapłacił 1000zł

Zawsze można zrobić taki album samemu - niekoniecznie brać od fotografa którego mamy na ślubie, można wziąć zdjęcia na płytce i według swojej konwencji je zamieścić, nawet w takim zwykłym. A zapłacił 1000 bo widocznie wziął takie skórzane, albo takie jak książka, że zdjęcia nie były przyklejone tylko tak jakby od razu "wywołane" w tym albumie, są różne opcje i może wybrał jedną z droższych po prostu

zdjęcia to w ogóle fajny pomysł dla rodziców, ale zgadzam się że dane po slubie - ze ślub właśnie.
a co do pomysłów na prezent dla rodziców, to stawiam na szmpana, słodkości, może kawę lub herbatę oraz moc ciepłych słów i podziękowań !!!!! no i buziaczków:))

ja te zdjecia dla rodzicow mam w karnecie od fotografa, jesli miala bym za nie placic to tez bym dala po slubie

właśnie - moc ciepłych słów - bo nic materialnego tego nie zastąpi nawet najdroższy prezent nie zastąpi prostego i magicznego "dziękuję"

I tak nie ma takiego prezentu którym zdołałabym podziękować mamie za pomoc przy weselu i za wszystko co dla nas zrobiła

Wnuczęta
to wiadomo że nic takiego się nie znajdzie, ale ważna pamięć i symboliczne podziękowanie

A bardzo fajnym prezentem i też osobistym ,tylko kosztownym niestety jest wręczenie rodzicom obrazu z naszym portretem - efekt jest bombowy, koleżanka tak zrobiła plus kwiaty - musieli tylko odpowiednio wcześniej dać swoje wspólne zdjęcie (albo nawet osobno) i powiedzieć jak ma to wyglądać - pani która to dla nich malowała mogła ich od razu w wersji ślubnej dać z imionami i datą

wiesz co pewnie i są, ale u mnie jest świetna babka, która takie obrazy maluje, namalowała niemal dwa identyczne! dlatego koleżanka na allegro nie szukała, a poza tym tu jak kobieta czegoś nie wiedziała to dopytywała jeszcze - wystarczył telefon i koleżanka w każdej chwili mogła do niej podejść i wspólnie coś zdecydować. dobrała im nawet ramy i w ogóle - a koleżanka tylko w kwiaciarni taką folię przezroczystą kupiła i kokardę jej zrobili. wiesz zdjęcie takie od fotografa swoją drogą, a obraz już też trochę inaczej wygląda.