Moim zdaniem to super pomysł, że można gościom zasugerować prezent - to ich zwolni nieco od szukania czegoś nietypowego więc tak naprawdę to jest to ułatwienie a nie "zmuszanie" ich do czegoś. Książki są o tyle uniwersalne, że nawet jeśli trafi się jakaś podwójna, lub nie zechcesz ich czytać, na przykład ze względu na tematykę, to możesz je łatwo sprzedać. Moi znajomi, który dostali kilkadziesiąt powtórzonych książek (same bestsellery ludzie kupowali) sprzedawali je na przykład na http://Skupszop.pl - takim serwisie, gdzie możesz sprzedać wszystkie książki, które mają kod ISBN (a niemal wszystkie mają). Pieniądze dostajesz po dwóch dniach, nie płacisz nic za przesyłkę, a do kieszeni wpada dodatkowe kilkadziesiąt czy kilkaset złotych. Moim zdaniem ksiażki to baaardzo dobre rozwiązanie.

Właściwie to znakomity pomysł, chociaż mówiąc szczerze to taka alternatywa dla kwiatów chyba nigdy by mi nie przyszła do głowy Pod względem finansowym wypada to podobnie, gdyż ładny bukiet ślubny to nie są tanie rzeczy. Kwiaty w niedługim czasie zwiędną, a książka może służyć znacznie dłużej.

Pomysł z książkami zamiast kwiatów wydaje mi się bardzo dobry. Myślę, że niegłupim jest też rozwiązanie z na przykład pluszakami, które poźniej można przekazać dzieciakom w jakimś domu dziecka lub przedszkolu.

moim zdaniem każdy pomysł jak wykorzystać pieniądze zamiast wyrzucać na kwiaty jest dobry

Ostatnio słyszałam o losach albo kuponach na loterię i mi się bardzo spodobało

Ja bardzo chętnie będę przyjmować winko czekoladki i kupony toto lotka