Słuchajcie mam problem . Za 3 miesiące wychodzę za mąż , a niestety nie mam jeszcze sukni ślubnej .. powód ? nie wiem jaką wybrać . Dodam ,ze mam figurę gruszki czyli wąskie barki , talia ale za to szerokie biodra i uda dziewczyny co radzicie ? czas mnie goni .

Może klasyczna, prosta suknia lekko rozkloszowana ku dołowi bez żadnych kół i usztywnień ozdobiona w pasie i przy dekolcie bez welonu tylko z delikatną ozdobą we włosach. Albo krótka tzn taka do połowy łydki i do tego efektowne buty.

Ja bym zrezygnowała z ozdób w pasie, mogą dodatkowo poszerzyć biodra, może coś ozdobionego w biuście i odciętego pod biustem? Długa, prosta, zwiewna.

Jeśli się ma ładne biodra, to czasami warto je uwydatnić:)

Nie zakładaj mini, prosta sprawa. Poza tym każda długa sukienka powinna Ci pasować i zakrywać mankamenty. Do ślubu bardziej problematyczna jest figura typu jabłko, więc nie masz w sumie aż tak wielkiego problemu. Eksponuj talię a na biodra mało kto popatrzy.

W salonie sukien ślubnych powinni Ci dobrać odpowiednią suknię. Tak zdanie niczego nie da się doradzić.

Koleżankę weź:)

suknia powinna być zwiewna i delikatna. Im mniej warstw tym lepiej. Albo krótki rękawek albo jakieś bolerko. Wizualnie ramiona będziesz miała szersze a biodra nie będą takie wydatne. Myślę, że welon nie zaszkodzi.

Suknia powinna być zwiewna i delikatna. Panie w salonie sukien ślubnych Ci doradzą.