Co sądzicie o butkach z odkrytymi palcami lub sandałkach? bo niby na ważne uroczystości powinno się mieć buty z zakrytymi palcami i piętą? Jeszcze się zastanawiam kiedy je kupić - może lepiej przed wyborem sukni, żeby mierzyć od razu w nich i dostosować długość sukni do obcasa?

Niby tak, ale teraz już się tak na to nie zwraca uwagi, myślę, że mogą być bez palców. A do przymierzania można wziąść inne, tylko z tak długim obcasem jaki planujesz mieć w ślubnych butach.

Zawsze można sobie takie zostawić na zmianę jak już będziemy mieć dość butów na obcasie.

jeśli masz suknie do ziemi to tych butów i tak praktycznie nie widać.
najważniejsze imo to żeby były wygodne.

A dlaczego nie odkryte palce?
Teraz już nie przestrzega się takich rzeczy jak "nie wolno z odkrytymi palcami". Nawet w czerwonych sukienkach bierze się ślub
Tak jak pisała Lov- ważne, żeby były wygodne. Biorąc pod uwagę obcasy+odkryte palce, trzeba przewidzieć, że po całonocnej zabawie noga może ci się zsuwać i obcierać. Co przyjemne nie jest.
Jeżeli chodzi o wybór przed czy po zakupie sukienki, to myślę, że to obojętne. Kiedyś szyłam suknię balową na zamówienie i szyją ci/ kupujesz do określonej długości obcasa. Więc jeśli jesteś zdecydowana na wysokość to nie ma problemu. A może się okazać, że kupisz suknię inną niż myślałaś i zakupione wcześniej buty niekoniecznie będą ładnie ją uzupełniać

Jeśli ślub jest w sezonie letnim, to myślę, że jak najbardziej można, tym bardziej jak suknia długa będzie, ja takie planuję mieć (ślub we wrześniu). Ja nie umiem chodzić w wysokich obcasach, więc będę miała na takim średnim. W sumie najważniejsze, żeby były wygodne, bo jednak cały dzień i cała noc na nogach.

ja do kościoła miałam zakryte buciki, a potem czerwone trampki i było mega wygodnie

ja mam ślub w styczniu i wciąż nie mam butów... tzn. kupiłam takie na sale jednak w domu okazało się, że długo w nich nie wytrzymam... muszę kupić wygodniejsze... martwi mnie najbardziej to co założę do kościoła. kościół nie jest ogrzewany a nigdzie nie mogę znależć odpowiednich butów... suknia jest ecru a kozaków w tym kolorze nie mogę znależć

Haha - ale ostatnio zobaczyłam białe kozaczki w komisie http://terazslub.pl/komisShow,7.html
Podobają Ci się ????

Jeśli chodzi o buty to rzeczywiscie słyszałąm taki zabobon że nienależy mieć odkrytych butów bo niby szczescie ucieka czy coś w tym stylu. Osobiscie troche mnie to śmieszy i sama wybrałam ażurowe buty z odkrytymi palcami. Im mniej są zabudowane tym lepiej dopasowuja się do stopy(przynajmniej w przypadku skorzanych), jednak z tego co słyszałam to dziewczyny nie polecaja typowych sandałków, ktore kiepsko podtrzymują stopę.

"bozi" - wymiekłam przy zdjeciu młodej od kozaczków.. ciekawe jaką ksiadz miał minę jak ją zobaczył....