ja też wyjdę z tego założenia.Przecież aż tak bardzo nie może sie zniszczyc od tanczenia

bałąbym sie tą pierwszą włożyć. Zabiłąbym się o te falbany... Już widzę, jak bym orła wywinęła na wejściu do kościoła

mi ani jedna ani druga sie nie podoba, ta pierwsza za bardzo wymodzona, nie moj styl, do mojej osobowosci by nie pasowala

Tylko ż taką suknie z salonu przymierzysz i będziesz wiedziała czy do Ciebie pasuje a szyje się tak trochę w ciemno szczególnie inspirowane na takich zawijasach.

no ja bym takiej inspirowanej na zawijasach nie szyła sobie..., a po to chodziłam po wszystkich salonach i przymierzałam miliony sukienek, żeby się przekonać właśnie w czym mi jest dobrze (jaki ddekold, gdzie odcinana talia, rozszerzana czy prostrza, itp) a później szukałam inspiracji, które pasowałyby do mnie...

ale w koncu pokazałaś nam ten krój który będzies zmiałą w ten jedyny dzień???

Właśnie który w końcu wybrałaś dla siebie i czym się kierowałaś?

no właśnie nie mogę znaleźć tej fotki, ani nawet w miarę podobnej....do tej mojej - gdzieś znalazłam tę wymarzoną w necie, wydrukowałam zaniosłam do krawcowej, omówiłam każdy szczegół - ona ma to zdjęcie, a ja tej fotki nie zapisałam lub zapisałam ale nie na swoim kompie nie wiem nie mogę tego odnaleźć - a nie jesteście pierwszymi osobami, które się pytają....
i trudno mi ją opisać...

kierowałam się
1. tym co mi się podoba - tak wizualnie
2. tym w czym mi jest najlepiej, jeśli chodzi o krój
3. dopasowałam ten mój wymarzony projekt do mojej figury (w sensie, ze np nie będzie odcinany od pasa jak na zdjęciu tylko trochę niżej, co ładnie podkreśli mi talię, kolor dobrałam do karnacji, ...itp)

szukałam szukałam i nic...nie znalazłam jej, mam tylko coś podobnego, ale to jeszcze nie to (nie wiem jakim cudem wtedy na to wpadła w necie, ateraz tego nie ma !!!
no ale zalączam te najbardziej zbliżone...

Wow z taką zamiecią śnieżną mi sie skojarzyła a jaką biżuterię do niej byś chciała?

łaaaaaaaaał do tego rzeczywiście tylko jakieś delikatne ozdóbki