Moim zdaniem warto jest kupować takie buty, które później też będzie można założyć ... żeby to nie były buty na jeden raz.

Białe buty pasują do sukienek w kwiaty na białym tle, albo do białych żakietów. Poza tym buty do ślubu nie muszą być białe. Mogą być kremowe lub koloru złotego.

Warto kupić uniwersalne buty, a nie typowo ślubne lakierki

też tak uważam, że fajnie uniwersalnie można przecież kupić jakieś buty jasne, ecru czy beżyk i będą całkiem spoko, no albo całkiem pójść w jakiś nawiązujący kolor

Dla mnie bezsensu kupować byty na jeden wieczór i potem je wrzucić do otchłani szafy. Za tą kasę można kupić niezłe buty dobrego producenta.

najlepiej jak sobie kupisz buty do codziennego użytku, ale dopasowane do Twojej sukni, po za tym uważam, że powinno się do ślubu iść w wygodnych butach, a to oznacza, że trzeba je troszkę wcześniej rozchodzić, żeby się do nogi przyzwyczaiły, mnie buty na obcasie zawsze obcierają przez kilka pierwszych dni, dlatego staram się je zawsze rozchodzić, co do samego koloru butów, to nie podobają mi się jak panny młode zamiast białych pantofelków zakładają w jakimś kolorze, ja nie lubię tych wszystkich dodatków w innych kolorach

Ja stawiam na wygodę. Mogę je potem wyrzucić, ale na weselu muszą być mega wygodne.

Ja zamierzam mieć buty białe, ale nie będę stawiać na ich wygląd, tylko bardziej na wygodę! Muszę w nich wytrzymać przynajmniej do północy. Potem przebiorę pewnie na jakies balerony, ale do północy musowo w szpilach. Chociaż zastanawiam się czy nie w trampkach. Serio. Podoba mi się tęż taki torchę crazy style.

Trampki? Mogłoby być śmiesznie, ale też i wygodnie

Babcia zawału dostanie!