A ja najbardziej lubię jak jest w jeansach i bez koszuli

no są takie bardo mocne i nie trzeba ich na co dzień używać - przejdź się do apteki i zapytaj - tylko to jest koszt ok. 50 zł...
a z marynarką musimy wybrać mniejsze zło

ja mysle ze nasza klima sobie poradzi, ostanio bylo cieplo na dworzu to on siedzial w marynarce bo na sali było zimno, mim oze ciagle w ruchu, a on akurat jest taki ze sie nie poci, nie wiem jak on to robi,a nawet jak troszke sie spoci to nie smierdzi, on jest jakis inny hehe

ja z pewnością przejdę się do apteki, dla świętego spokoju nas obojga

Ja też muszę poszukać bo mój jednak a tendencję do pocenia się

no ja oczywiście wypróbuję ten specyfik wcześniej, żeby w razie czego wiedziec jakie ma/jeśli ma skutki uboczne, bo z takimi silnymi preparatami, to nigdy nic nie wiadomo

Ja koniecznie muszę wypróbować bo jestem alergikiem i nie wiem czy mnie zaraz nie zsypie

oj tak tak, lepiej nie eksperymentować dzień przed weselem z niczym, spróbujcie nawet tak z miesiąc wcześniej najpóźniej, bo różnie ludzie na to reagują.

Tak myślimy nad ubiorem mojego narzeczonego i nie mamy bardzo pomysłu. ostatnio na weselu królują te białe kamizelki ido tego ten krótki krawat (nie mam pojęcia, jak to się fachowo nazywa?). Nie wiem czy będzie mu w tym dobrze. jest blondynem, ma ponad 180 cm wzrostu i waży ok. 100 kg więc jest postawny. garnitur będzie na pewno ciemny. ja będę miała białą suknię. może ktoś ma pomysł co zamiast tej białej kamizelki? zwykła od garnituru? a wtedy co pod szyję? myślę, że nie zwykły krawat, żeby odróżniał się jakoś od gości gdy zdejmie marynarkę.

Zawsze był dla mnie tajemnicą, choć ubierałam moich 3 młodszych braci, to nie w garnitury, obce więc były dla mnie typowo męskie rozmiarówki. Z obserwacji zawsze wiedziałam tylko, że na ślub zdecydowanie wolę ciemne garnitury. No i traf chciał, że w tym roku miałam okazję 2 miesiące popracować w salonie z garniturami i wiem już prawie wszystko:)