Witam.
Jestem juz po slubie i chcialam Was przestrzec przed p. Wiesławem Kołodziejskim z Olsztyna (studio design). Na naszym slubie i weselu wystapil w roli kamerzysty i niestety efekty jego pracy okazaly sie kompletnym niewypalem. Postanowilam napisac to na forum, zeby inne pary ktore chcialyby uwiecznic swoja uroczystosc na filmie, nie zostaly 'na lodzie' tak jak my. Naprawde, nie polecam go. Dlaczego?
- film mielismy dostac po miesiacu, a trafil on w nasze rece po pol roku! (po licznych telefonach, wizytach)
- w trzech miejscach na filmie bylo inne imie panny mlodej (na szczescie chociaz w jednym miejscu bylo poprawne
- film mial byc w jakosci HD, a wyglada jakby byl krecony telefonem komorkowym
- menu do filmu (z wyborem scen, slajdami) nie jest na poczatku, a na koncu, bo jak pan sam przyznal 'nie udalo mu sie tego wkleic w innym miejscu'
- film wyglada jak z pogrzebu
- w kociele w ogole nie widac gosci, a liczne detale architektoniczne (mnostwo zblizen na figurki)
- na wiekszosci ujec z kosciola moj maz ma ucieta glowe (jest wysoki). Pan Wieslaw tlumaczyl, ze jedna kamera nie da sie objac wszystkiego
Itd.... Itd.... Uwag jest wiele. Owszem, kazdy ma swoj gust i to co podoba sie jednemu, niekonieczne musi podobac sie drugiemu, ale obiektywnie rzecz biorac film do niczego sie nie nadaje
Nie dajcie sie nabrac (tak jak my) na wypsiona strone internetowa, ktora niestety nie odzwierciedla materialu, ktory dostalismy