tylko i wyłącznie osobno!! hehe ja swój wieczór kawalerski spedziłem w górach z kumplami. wynajelismy sobie domek na 3 dni i było mega, oczywiście z niektórymi pomysłami przesadziliśmy bo wyprawa w góry bez odpowiedniego sprzętu czy ubrań: plecak turystyczny, odpowiednie obuwie, nie mówię już o termoaktywna bielizna - noo ale czego się nie robi po pijaku. Ogólnie to uważam, że wieczór kawalerski jest dla facetów a wieczór panieński dla kobiet! ;]

Tylko i wyłącznie osobno. To przecież tradycja. Poza tym ostatni moment, by poszaleć w męskim/damskim gronie bez perspektywy wracania do żony/męża. Oczywiście wszystko w granicach kultury.

Tylko i wyłącznie razem
Jesteśmy na codzień nierozłączni więc nie wyobrażam sobie tymbardziej takiej "imprezki" osobno...

Kolega robił razem bo się obawiał o swoją partnerkę i miał rację. Kleiła się do tancerza i szeptała mu coś do ucha po kilku głębszych. Gdyby nie on różnie mogło by się to skończyć.
Kobiety zachowują się jak dzieci niestety

Zdecydowanie osobno. Wspólny wieczór przeczy jego idei. A skoro boimy się o wierność partnera lub partnerki - czy na pewno chcemy z taką osobą brać ślub?

Właśnie jestem w trakcie planowania wieczoru panieńskiego i chyba skłaniam się do osobnej imprezy. Właśnie to jest w niej wyjątkowe, że można zaszaleć (oczywiście w granicach przyzwoitości) - taka symboliczna ostatnia rozłączna impreza.

I tak trzymaj. Chcesz się wybawić z koleżankami, a nie siedzieć z facetem, którego jeszcze zdążysz do końca życia wymęczyć

Ostatnia taka imprezka więc wydaje mi się że osobno Poza tym przeważnie koleżanki panny młodej ją porywają , tak samo wypad w męskim gronie na kawalerskie.

Oczywiście, że osobno! Przynajmniej ja nie wyobrażałam sobie inaczej. Panieński robiliśmy teraz już z moim męzem tydzień przed ślubem w sobotę, żeby można było poszaleć. Umówiliśmy się, że już od sob od południa się nie kontaktujemy do niedzieli do wieczora Ja imprezowałam z kumpelami najpierw w pubie, a potem w clubie, było rewelacyjnie Nikt z nas nie pytał drugiego o ro co działo się tej nocy

Zdecydowanie osobno - nie wyobrażam sobie takiego wieczoru razem