szdr napisał(a):
Sama sobie organizujesz taki wieczór? Kto za niego płaci? Jak to wygląda?
Sama, tzn. z pomocą świadkowej. Nie dla mnie dyskoteki i limuzyny, więc robimy tak, że będzie w moim ogrodzie grill i ognisko. Ja przygotowuję alkohol, mięsko i jakieś fikuśne przekąski, a zaproszone dziewczyny przyniosą (do wyboru) ciasto, sałatkę, chipsy. W ten sposób nikt nie będzie się głupio czuć, że przychodzi z pustymi rękoma, a z drugiej strony wkład finansowy będzie niewielki. Dekoracje też będę robić sama, a świadkowa wymyśli różne konkursy i zabawy. Puścimy sobie muzykę i będą tańce pod gołym niebem. Mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze, ale nawet jeśli nie, to przeniesiemy się ze wszystkim do domu
Grilla zrobi się wtedy w ganku, żeby nam nic nie zmokło, a w domku będziemy konsumować