Byłem świadkiem mojego dobrego przyjaciela, więc przypadł mi zaszczyt organizowania takiego wieczoru kawalerskiego. Oto jaki był plan (wykonany w 100%)!
- Lasery! (coś jak paintball ale bezbolesne i organizowane najczęściej w halach w mieście)
- Gokarty!
- Pizza! duuużo pizzy
- Picie i żenujące zadania dla przyszłego pana młodego
Dodatkowo paczuszka
żeby miło wspominał, koszulka z wymownym napisem, hełm z miejscami na puszki i rurki do kulturalnego picia piwerka bez zajmowania rąk oraz lizak w kształcie sami wiecie jakim