Forum ślubne | Forum weselne https://forum.terazslub.pl/ |
|
Gdzie jest granica... https://forum.terazslub.pl/viewtopic.php?f=46&t=129 |
Strona 3 z 8 |
Autor: | Złośnica [ 10 gru 2010, 08:53 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie jest granica... |
Ja tam nie wiem czy bym delikwenta nie klepnęła w tyłeczek trzecież nie zamierzam nikogo zdradzać ani być nieuczciwa... |
Autor: | beti86 [ 10 gru 2010, 09:22 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie jest granica... |
no i właśnie o to mi chodziło. Maśle, że nie ma kobiety wrażliwej na piękno ciała męskiego heheh |
Autor: | KSN [ 10 gru 2010, 15:05 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie jest granica... |
beti86 napisał(a): KSN napisał(a): odnośnie granicy to uważam, że klub go-go wchodzi w grę, ale taniec erotyczny specjalnie dla niego przez inną kobietę, która się będzie o niego ocierała czy coś....to już jest obrzydliwe. a sama to raczej nie miałabym ochoty na rozbieranego gościa - ani go oglądać, ani z nim tańczyć, ani go dotykać feee A jakby był bardzo apetyczny tzn w twoim guscie i bardzo przystojny? i bys miala troszke wypite? no gwarancji dać nie mogę...ale tancerze erotyczni nie są w moim guście (tj. siłka i solara plus głupi zawadiacki uśmiech typu "mogę mieć każdą") |
Autor: | Katorii [ 10 gru 2010, 15:08 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie jest granica... |
Znam osobiście chłopaków z BadBoys i nie raz widziałam ich pokazy ale sama nie chciałabym takiego. W ogóle nie ciągnie mnie do oglądania innych facetów niż mój wiec chyba jestem jakoś mniej wrażliwa na to ich piękno |
Autor: | Złośnica [ 10 gru 2010, 15:26 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie jest granica... |
Katorii napisał(a): Znam osobiście chłopaków z BadBoys i nie raz widziałam ich pokazy ale sama nie chciałabym takiego. W ogóle nie ciągnie mnie do oglądania innych facetów niż mój wiec chyba jestem jakoś mniej wrażliwa na to ich piękno ogolnie oni mi się nie podobają... tzn nie chciałabym mieć takiego faceta, ale zakładam ekstremalną sytuację-stado podpitych lasek na wieczorze panienskim, zabawa, atmosfera, muzyka i goły męski tyłek... |
Autor: | Katorii [ 19 gru 2010, 20:24 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie jest granica... |
Męski goły tyłek jak to fajnie brzmi A mnie nagi mężczyzna kojarzy sie z bezbronnością tak wiem dziwne mam skojarzenia |
Autor: | Złośnica [ 20 gru 2010, 11:24 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie jest granica... |
Katorii napisał(a): Męski goły tyłek jak to fajnie brzmi A mnie nagi mężczyzna kojarzy sie z bezbronnością tak wiem dziwne mam skojarzenia hehe każdy ma swoje rózne małe zboczenia u mnei jak On chodzi nago po mieskzaniu to nie mogę się powstrzymac by go nie klepnąc w te pośladki mrrr... |
Autor: | beti86 [ 20 gru 2010, 11:49 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie jest granica... |
u mnie jak anwet chodzi ubrany to go klepie bo ma tak izajefajn yzgranby..mmm czasem nawet pokryjomu gdzies na dworzu go złapie hehe |
Autor: | Złośnica [ 20 gru 2010, 16:32 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie jest granica... |
beti86 napisał(a): u mnie jak anwet chodzi ubrany to go klepie bo ma tak izajefajn yzgranby..mmm czasem nawet pokryjomu gdzies na dworzu go złapie hehe ja to się zastanqwiam czy mój nie czuje się czasem przeze mnie molestowany to mo taki fetysz... |
Autor: | beti86 [ 20 gru 2010, 17:14 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie jest granica... |
moj akurat to lubi bo wie ze on mi sie strasznie poodba i jest ze swojego tyleczka dumny heh |
Strona 3 z 8 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |