suknie ślubne Warszawa


Ostatnia wizyta: Teraz jest 29 mar 2024, 00:12


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Gdzie jest granica...
PostNapisane: 07 gru 2010, 19:23 
Offline

Dołączył(a): 04 gru 2010, 19:45
Posty: 935
Lokalizacja: Warszawa
Powiem Wam ze mnie to jednak nie kusi. Ja bym wolała takie spa albo wyjazd z dziewczynami nad morzę zamiast wielkiej imprezy.
A co do granicy to chyba trzeba się zastanowić zanim zamówi się np striptizera czy ja bym czuła gdyby to mój przyszły mąż zamówił pokaz tańca erotycznego dla siebie.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Reklama

 Tytuł: Re: Gdzie jest granica...
PostNapisane: 07 gru 2010, 19:55 
Offline

Dołączył(a): 04 gru 2010, 11:50
Posty: 1199
Lokalizacja: Gdańsk
Katorii napisał(a):
Powiem Wam ze mnie to jednak nie kusi. Ja bym wolała takie spa albo wyjazd z dziewczynami nad morzę zamiast wielkiej imprezy.
A co do granicy to chyba trzeba się zastanowić zanim zamówi się np striptizera czy ja bym czuła gdyby to mój przyszły mąż zamówił pokaz tańca erotycznego dla siebie.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Gdzie jest granica...
PostNapisane: 08 gru 2010, 08:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 gru 2010, 15:28
Posty: 558
Lokalizacja: Poznań
Katorii napisał(a):
Powiem Wam ze mnie to jednak nie kusi. Ja bym wolała takie spa albo wyjazd z dziewczynami nad morzę zamiast wielkiej imprezy.
A co do granicy to chyba trzeba się zastanowić zanim zamówi się np striptizera czy ja bym czuła gdyby to mój przyszły mąż zamówił pokaz tańca erotycznego dla siebie.



Jeżeli nie bierze się takiego występu na poważnie, a z przymrużeniem oka, to dlaczego nie? Przecież ufamy swoim partnerom. Ja wiem, że gdyby Mój nawet w 'prezencie' od kolegów na ten wieczór dostał striptizerkę nic złego by się nie stało. To jedynie zabawa.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Gdzie jest granica...
PostNapisane: 08 gru 2010, 09:15 
Offline

Dołączył(a): 04 gru 2010, 11:50
Posty: 1199
Lokalizacja: Gdańsk
Złośnica napisał(a):
Jeżeli nie bierze się takiego występu na poważnie, a z przymrużeniem oka, to dlaczego nie? Przecież ufamy swoim partnerom. Ja wiem, że gdyby Mój nawet w 'prezencie' od kolegów na ten wieczór dostał striptizerkę nic złego by się nie stało. To jedynie zabawa.


W zwyczajny dzień mu ufam ale ostatni wieczór wolności, pod wpływem alkoholu i może namową upitych kolegów to nie bardzo


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Gdzie jest granica...
PostNapisane: 08 gru 2010, 15:40 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 gru 2010, 15:28
Posty: 558
Lokalizacja: Poznań
beti86 napisał(a):
Złośnica napisał(a):
Jeżeli nie bierze się takiego występu na poważnie, a z przymrużeniem oka, to dlaczego nie? Przecież ufamy swoim partnerom. Ja wiem, że gdyby Mój nawet w 'prezencie' od kolegów na ten wieczór dostał striptizerkę nic złego by się nie stało. To jedynie zabawa.


W zwyczajny dzień mu ufam ale ostatni wieczór wolności, pod wpływem alkoholu i może namową upitych kolegów to nie bardzo



No ale z drugiej strony patrząc to własnie w takich sytuacjach sprawdza się wiernosć faceta,a nie gdy nie ma okazji do złamania się.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Gdzie jest granica...
PostNapisane: 08 gru 2010, 18:26 
Offline

Dołączył(a): 04 gru 2010, 11:50
Posty: 1199
Lokalizacja: Gdańsk
Jestem przekonana, że 90 % mężczyzn gdyby miało okazje i by mieli gwarancje, że jego kobieta się nie dowie by zdradzili


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Gdzie jest granica...
PostNapisane: 08 gru 2010, 19:24 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 gru 2010, 15:28
Posty: 558
Lokalizacja: Poznań
beti86 napisał(a):
Jestem przekonana, że 90 % mężczyzn gdyby miało okazje i by mieli gwarancje, że jego kobieta się nie dowie by zdradzili



Ja jednak ufam, że mimo takiej pokujy ój by na to nie poszedł. Nie raz mieliśmy tego typu rozmowy i sam z siebie stwierdzał, ze nie mógłby później mi spojrzeć w oczy a wyrzuty sumienia by go zżarły. Może jestem naiwna, ale mu wierzę. :) :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Gdzie jest granica...
PostNapisane: 08 gru 2010, 20:38 
Offline

Dołączył(a): 04 gru 2010, 11:50
Posty: 1199
Lokalizacja: Gdańsk
Ja wierze na 99% 1% zostaje niepewności tak na wszelki wypadek, żeby potem ktoś nie mówił, że byłam naiwna :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Gdzie jest granica...
PostNapisane: 09 gru 2010, 15:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 gru 2010, 15:21
Posty: 815
Lokalizacja: Warszawa
odnośnie granicy to uważam, że klub go-go wchodzi w grę, ale taniec erotyczny specjalnie dla niego przez inną kobietę, która się będzie o niego ocierała czy coś....to już jest obrzydliwe.
a sama to raczej nie miałabym ochoty na rozbieranego gościa - ani go oglądać, ani z nim tańczyć, ani go dotykać feee :?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Gdzie jest granica...
PostNapisane: 09 gru 2010, 17:18 
Offline

Dołączył(a): 04 gru 2010, 11:50
Posty: 1199
Lokalizacja: Gdańsk
KSN napisał(a):
odnośnie granicy to uważam, że klub go-go wchodzi w grę, ale taniec erotyczny specjalnie dla niego przez inną kobietę, która się będzie o niego ocierała czy coś....to już jest obrzydliwe.
a sama to raczej nie miałabym ochoty na rozbieranego gościa - ani go oglądać, ani z nim tańczyć, ani go dotykać feee :?

A jakby był bardzo apetyczny tzn w twoim guscie i bardzo przystojny? i bys miala troszke wypite?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów


  • Reklama

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group