Forum ślubne | Forum weselne
https://forum.terazslub.pl/

Ścieranie się tradycji, konflikt z obiadem na poprawinach
https://forum.terazslub.pl/viewtopic.php?f=44&t=494
Strona 1 z 2

Autor:  freeman [ 30 lip 2012, 12:24 ]
Tytuł:  Ścieranie się tradycji, konflikt z obiadem na poprawinach

Witam serdecznie,

chciałbym prosić o pomoc z rozwiązaniem następującego problemu. Wesele w stronach mojej narzeczonej jest zawsze dwudniowe i drugi dzień rozpoczyna się mniej więcej około godziny 17:00 - 18:00. Wcześniej z reguły rodzina się nie zbiera bo trzeba się wyspać (pierwszy dzień kończy się z reguły o 5 rano).
W moich stronach jest głęboko zakorzeniona tradycja tego, aby jeśli goście idą na wesele dostali tam obiad i nie musieli się martwić o niedzielny posiłek, zaraz jak wstaną.

Problem jest taki, że goście pana młodego muszą pokonać około 100km do domu (nie jest to tak duża odległość więc noclegi nie są zapewnione, będzie podstawiony autobus). Później powinni wrócić na wesele na drugi dzień znowu pokonując kolejne 100 km. Dodatkowo drugi dzień wesela kończy się w stronach Pana młodego około północy bądź wcześniej, w stronach Pani młodej około godziny 3 lub 4 rano. Wynika z tego, że rodzina pana młodego, będzie na poprawinach tylko kilka godzin i dodatkowo będzie musiała pokonać ponad 200km i zjeść samemu w domu obiad bo mało kto wytrzyma do godziny 17 czy 18 bez jedzenia, stąd boimy się, że oni w większości zrezygnują z drugiego dnia.

Mamy teraz duży problem bo ścierają się dwie tradycje, obie rodziny są wrażliwe i nie chcemy robić kwasów.
Spotkaliście się kiedyś z takim problemem, jest może na niego jakieś rozwiązanie?

ps wesele jest na około 180 gości w tym 60 od Pana młodego.

Autor:  BlueSky [ 17 sie 2012, 11:20 ]
Tytuł:  Re: Ścieranie się tradycji, konflikt z obiadem na poprawinac

Nie wiem co doradzić, u nas bawią się dopóki są goście, transport zapewniony więc każdy ma swój rozum i sam decyduje czy zostaje czy nie. Ja na przykład byłam bardzo zmęczona na poprawinach, ale minę miałam dobra, przecież nikogo nie wygonię :P

Autor:  Basienka [ 16 lip 2013, 14:17 ]
Tytuł:  Re: Ścieranie się tradycji, konflikt z obiadem na poprawinac

Skoro te 100 km nie gwarantuje noclegu, to jakoś lipnie dbacie o tych gości. Jeśli miałabym wracać nad ranem do domu, po to żeby na następny dzień znów jechać na poprawiny to też bym olała takie coś.

Autor:  foremka [ 18 lip 2013, 09:13 ]
Tytuł:  Re: Ścieranie się tradycji, konflikt z obiadem na poprawinac

Basienka napisał(a):
Skoro te 100 km nie gwarantuje noclegu, to jakoś lipnie dbacie o tych gości. Jeśli miałabym wracać nad ranem do domu, po to żeby na następny dzień znów jechać na poprawiny to też bym olała takie coś.


Zgadzam sie z tym. Sama byłam kiedyś na weselu na którym nie zapewniono nam noclegu. Do domu mieliśmy jakieś 2 godz drogi. Wyszliśmy z weselicha ok pierwszej w nocy, poprawiny nas nie interesowały...

Autor:  Aida80 [ 25 paź 2013, 11:58 ]
Tytuł:  Re: Ścieranie się tradycji, konflikt z obiadem na poprawinac

A nie lepiej poprostu zrobic poprawiny wczesniej? sadze, ze nikt nie bedzie czul sie urazony z powodu tradycji

Autor:  sebajedrzejczak [ 25 sie 2014, 18:14 ]
Tytuł:  Re: Ścieranie się tradycji, konflikt z obiadem na poprawinac

Tak, pomysł z wcześniejszymi poprawinami jest idealnym rozwiązaniem. Wyedy dwie strony będą zadowolone.

Autor:  EstiiG [ 17 wrz 2014, 15:37 ]
Tytuł:  Re: Ścieranie się tradycji, konflikt z obiadem na poprawinac

Najlepiej zrobić poprawiny od 14.00 do 22.00 i będzie w porządku.

Autor:  Herkules84 [ 19 wrz 2014, 19:36 ]
Tytuł:  Re: Ścieranie się tradycji, konflikt z obiadem na poprawinac

Odległość 100km to jednak trochę drogi i czasu. Myślę, że to nie problem zrobić poprawiny na godzinę 14-15 i bawić się do 21-22, żeby goście przed północą byli w domu. To wydaje mi się najlepszym rozwiązanie. Z drugiej strony... ten kto ze względu na obowiązki, nie może sobie pozwolić na drugi dzień wesela, po prostu nie przyjdzie.

O mnie i o świecie na blogu http://biuroo.bloog.pl/ - poczytaj.

Autor:  Agata24 [ 24 wrz 2014, 12:17 ]
Tytuł:  Re: Ścieranie się tradycji, konflikt z obiadem na poprawinac

na poprawinach zrobiłam taki szwecki stół z tego co zostało z wesela a było tego na prawdę spooro :D

Autor:  inowak80 [ 16 paź 2014, 14:02 ]
Tytuł:  Re: Ścieranie się tradycji, konflikt z obiadem na poprawinac

Ja na swoje wesele dla wszystkich potrzebujących gości załatwiałam noclegi lublin, z tym że gości miałam naprawdę z całej Polski, nie wyobrażałam sobie nawet tego że mogliby się gdzieś tułać czy sami szukać sobie noclegów.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/