Kochane mnie to się marzy jakiś Kabriolet coś typu Alfa Romeo retro. Byliśmy oglądac i jest cudowne !! Ale cena nie jest tak piękna jak auto :p Od 1000 zł za takie cacko ;(( Mój TŻ powiedział, że musi się zastanowic ale znając jego i tak się zgodzi :p W końcu tylko raz w życiu ma się kościelny !!

Do ślubu można pojechać:

- bryczką lub powozem

- limuzyną

- zabytkowym autem, który ma styl.


http://www.favore.pl/393804_auto-na-slu ... eckie.html

eeeetam tutaj macie fajne autko do ślubu



albo:

Audi A8 - już zarezerwowane

http://carrington.wroclaw.pl/
klasyczna limuzyna

Bryczka raczej nie - dla mnie zbyt romantycznie, a poza tym, jak nie będzie ładnej pogody, to tylko problem się dodatkowy robi.

Ny do ślubu pojedziemy naszym Białym Volvo, jedyne co się zmieni to to że kierowcą będzie świadek nie ja

My nie mieliśmy większego wyboru ze zorganizowaniem sobie samochodu do ślubu, natomiast problem pojawia się teraz, gdy załatwiamy przewóz dla gości. Trzeba przyznać, że zorganizowanie tego, jak dowieźć wszystkich do kościoła, z kościoła na salę i z sali do domów, to prawdziwa spedycja i logistyka, tego zadania nie powstydziłby się nawet doświadczony logistyk. W chwili obecnej mamy kilka kłopotów z tym związanych, póki co myślimy, by dla gości z pobliża załatwić taksówki, a dla tych z dalsza kolegów z samochodami, którzy by ich odwozili, no ale nie wiem jeszcze jak to wyjdzie...

Rozumiem dowóz z kościoła na wesele, ale w sumie po co chcesz załatwiać inne przejazdy? Każdy dojeżdża i odjeżdża sam - przynajmniej u mnie taka jest tradycja.

Zależy od organizacji, miejsca i skąd są goście. U nas akurat każdy będzie jechał sam. Ale moim zdaniem to dobry pomysł bo nie każdy ma samochód albo z kim się zabrac. Albo się gościom organizuje pobyt (nocleg) po weselu albo odwozi. My byliśmy na weselu 40 km od naszego miejsca zamieszkania i sami tam dojechaliśmy a nocleg mieliśmy załatwiony, przeciez każdy musi wytrzeźwiec.
My mamy samochód i zawsze nim się poruszamy natomiast nie wyobrażam sobie sytuacji gdybysmy nie mieli auta a Para młoda nie zorganizowała by transportu.