u mnie nie powinno byc tak zle gdyz ludzie z mojego miasteczka sa troszke zacoafni i napewno nie wpadna na pomysl np konfetti hehee ewentulanie moze byc troszkę ryzu ale to damy rade

Ja jestem skłonna zaproponować ze sama posprzątam ten ryż jeśli ksiądz będzie robił jakieś problemy

a ja uważam, że tyle się płaci za slub, ze sprzątanie po ceremonii powinno być wliczone w cenę!:)

Tez tak uważam i skoro miedzy jedna para a druga jest zawsze około 15 minut to chyba nie jest wielkim problemem zamieść środek kościoła kiedy młodzi są już na zewnątrz a potem wyjście z ryżu kiedy trwa msza

no jednak to jest problem, bo zazwyczaj jak jest te 15 minut to jedna para z gośćmi wychodzi, a drudzy goście już wchodzą i kamerzysta kościół nagrywa...

No to teraz mnie trochę zasmuciłaś No nic zapytam sie najpierw w kościele zamiast gdybać jak może być

tak by było najlepiej - bo to wszędzie inaczej wygląda - u mnie nie ma takiej opcji - a w trakcie mszy też nikt nie będzie latał i sprzątał - i jeszcze w podskokach na salę bo tam się przecież też dużo dzieje na początku ...

Ja myślę że jeżeli poprosiłabym mamę albo świadkową żeby sprzątnęły te kwiatki kiedy reszta będzie nam składać życzenia to żadna nie miałby nic przeciwko

u mnie jest tak, że najpierw składają życzenia sobie nawzajem młodzi, potem świadkowie, potem rodzice i rodzice jadą na salę, żeby przywitać nas chlebem i solą a świadkowie stoją z nami i pomagają nam przy życzeniach i składaniu w jedno miejsce prezentów - także w moim wypadku by takie rozwiązanie odpadło jak napisałaś, nie wiem jak to u Ciebie wygląda... także ich akurat nie angażowałabym w takie prace ...

U nas koszt całości wyniósł 25.000pln. Ślub kościelny + wesele na 60 gości. Bez przepychu, nie chcieliśmy zbyt dużo osób, ale jednak zainwestowaliśmy trochę w fajną oprawę. Znaleźliśmy pod Warszawą fajną salę w zielonce, dekoracje i cała oprawa wyszła kapitalnie za sprawą pomocy konsultantki z indygo. Zdecydowanie jesteśmy szczęśliwi z efektu, niezapomniany dzień i bez większych przygód. Generalnie wyszło super. Myślę, że jak na efekt i profesjonalną pomoc to koszt był naprawdę niski, udało się znaleźć w super cenach fotografa, transport no i dzięki mniejszej ilości osób mogliśmy dobrać lepsze menu a i tak mniej zapłaciliśmy niż sądziliśmy. Także generalnie wyszło extra