tak czytam te Wasze posty...hymmm...może wrócę do tematu!
znalazłam fajny wierszyk, który mozna wykorzystać do zaproszeń
Zamiast kwiatów do wazonów,
które uschną w naszym domu,
propozycje mamy taką:
byście serca uchylili,
konwenanse odrzucili,
dali spokój z kwieciem w dłoni
i przynieśli: misie, pieski, koraliki,
malowanki, kredki, farby,
może wielbłąd być dwugarbny,
nakręcany samolocik
albo cały stos łakoci.
Może słodkich krówek worek,
może mały być traktorek.
Cukiereczki, czekoladki
dla dzieciaczków z Dziecka Chatki.
Bardzo byśmy chcieli,
by w tym dniu uroczym,
były uśmiechnięte
czyjeś małe oczy.
A więc zamiast kwiatów
do życzeń w Kościele,
dołączcie artykuły szkolne,
bądź książki nasi przyjaciele.
My do domu dziecka
z nimi pojedziemy
i w Waszym imieniu
dzieciom przekażemy
Nasi Kochani Goście,
kwiatków nam nie przynoście.
Wolimy dostać pluszaki,
będą się cieszyć małe dzieciaki.
Bardzo byśmy chcieli,
by w tym dniu uroczym,
były uśmiechnięte
jakieś małe oczy.
A więc zamiast kwiatów,
do życzeń w kościele,
dołączcie "jedzonko" nasi przyjaciele.
My do piesków
z nimi pojedziemy
i w Waszym imieniu
schronisku przekażemy.
Aby ulżyć Wam w udręce co za kwiatek dać nam w rękę
Para Młoda podpowiada i zarazem pięknie prosi
By ten grosik przeznaczony na kwiatka wydać na pluszowego puchatka
Za tyle ile każdy może za co z góry szczęść Wam Boże