Smirnoff albo wyborowa, na bolsa dużo osób narzeka teraz.

U mnie był bols i nikt nie narzekał, a raczej mam szczerą rodzinę.

No widzicie, i tak to będzie, każdy inną wódkę poleca i na temat każdej z nich wszyscy mają odmienne opinie

U nas będzie żołądkówka gorzka i oczywiście kilka butelek różnych win

Na taką imprezę można sobie pozwolić na coś lepszego, może Luksusowa. Chyba każdemu będzie odpowiadać.

Nie wiem, ile kosztuje Luksusowa, ale samo stwierdzenie, że "można sobie pozwolić na coś lepszego" wywołało mój wewnętrzny bunt. Jasne, że nie poda się gościom byle czego, ale w momencie, gdy koszt wesela to wydatek rzędu 30 tys. zł, to raczej niewiele osób pokusi się na kupno najdroższego alkoholu, więc nie zawsze "można sobie pozwolić", my kupiliśmy wódkę ze średniej półki cenowej, a i tak zapłaciliśmy za nią ponad 2000 zł :>

ja myślałam żeby Stock'a kupić,hmmm....

U mnie była finlandia, udało się nam w makro kupić tanio... Ale z cenami to różnie jest, czasem w markecie można trafić taniej niż w jakiejś hurtowni. Mnie w hurtowni potraktowali, jakbym kupowała dwie butelki, a nie 100. No cóź dla jednych mało, dla drugich dużo...

jesli rozsadna cena i wysoka jakosc to nie mozecie wybrac niczego innego jak tylko Pana Tadeusza, jakos broni się sama.

Dla mnie każda wódka smakuje tak samo, ważne aby była zimna,bardziej od rodzaju i konkretnej marki warto skupić się na ilości... Bo najgorzej jeżeli w połowie przyjęcia zabraknie alkoholu..