nie za bardzo rozumiem twoje pytanie. A można płacić połowe?

Chyba chodziło o to czy za orkiestrę fotografa i kamerzystę płacimy tyle samo co za gości czy mamy jakąś zniżkę.
My płacimy 50%.

oooooo o tym nie słyszałam i nawet się nie pytałam właściciela lokalu ale znamy się więc wiem, ze albo w ogóle nie policzy albo połowę

My w kilku miejscach w ofercie mieliśmy że obsługa i dzieci są liczone taniej i bardzo mi się ta opcja podoba

U mnie na pewno dzieci są liczone 50% a takie do roku czy troszkę ponad to nawet w ogóle bo co taki berbeć zje. Ja osobiście uważam, że do 3 lat nie powinno się liczyć dzieci

u mnie dzieci do lat 8 są liczone trochę taniej, a te co na kolanach u rodziców będą no to za darmo. co do cen to się zgadzam są kosmiczne i tak naprawdę czy wesele jest dla 80 czy 120 osób to kwota się mocno nie zmienia. oczywiście trzeba dopłacić za tzw. "talerzyk" ale koszty stałe i tak pozostaną. mówię tu o : orkiestrze, fotografie, samochodzie do ślubu, kamerzyście, kwiatach, DTROJACH DLA MODYCH, fryzjerze, kosmetyczce, opłacie za slub, obrączkach i wielu wielu innych....MASAKRA

Niestety teraz ceny coraz wyższe, u nas na dzień dzisiejszy 130zł od talerza w tym 6 gorących dań, 10 przystawek, kilka litrów soku na osobę, szampan na wejście, pokój dla nowożeńców, kawy herbaty i coś tam jeszcze w tej cenie, ale może jeszcze iść ok. 10% w górę. Za dzieci połowa, podobnie jak koleżanka wcześniej za dzieci na tzw. kolanach mniej. za obsługę normalna cena. Poprawiny ok. 30-40 zł od osoby

a reszta to już zależy ile będzie funduszy i co nam się spodoba - liczę na super mega sukienkę w mini cenie

pewnych wydatków nie da się uniknąć, dlatego trzeba dokładnie sprawę przemyśleć, żeby potem pół życia kredytu nie spłacać

My też na dzień dzisiejszy płacimy 130 zł ale po wstepnym menu. dopiero po wybraniu menu będziemy znali dokładną cenę ale u nas ceny kształtują się od 110 do 150 zł za osobe

A z jakich okolic jesteście bo w okolicach stolicy średnia cena to 200zł i często wymagają minimum 100 osób

Ja z Ostrołęki jakieś 2 godz. drogi od Warszawy i powiem Wam że między salami też jest duża rozbieżność w moich okolicach, tylko trzeba patrzeć co jest w cenie - u nas praktycznie wszystko jest bo tylko swoje ciasto chyba, wódkę, wino, piwo (jak chcemy oczywiście) i jak chcemy więcej napoi zimnych to możemy sobie sami dokupić