No to trudna sytuacja, ale powiem, jak to jest przyjęte: jeśli rodzice finansują wesele, to oni zapraszają gości. Oni decydują, kto ma przyjść. Zawsze tak było. Jeśli natomiast sami finansujecie swoją ceremonię i zabawę, możecie dać sobie spokój i rozesłać zaproszenia tylko tam, gdzie uważacie za stosowne. Poza tym, kto Wam każe słuchać teściowej? Przyjmijcie uwagi, weźcie listę, wyślijcie ewentualnie zaproszenia na ślub bez wesela. Przecież nie będzie za wami jeździć. A jak nie zrozumie, to się obrazi i musicie się z tym pogodzić. To wasz ślub, nie jej. Swój przezyła i wystarczy. Jak inne argumenty nie docierają, musicie użyć ostatecznego;)
http://dobre-betonowe-szamba.pl
Ostatnio edytowano 26 maja 2016, 20:04 przez szczesliwa27, łącznie edytowano 1 raz
|