Zdjęcia z niedźwiedziem?!

Dolinę Kościeliska przechodziłam wzdłużi wszerz 14 lat temu, będąc jeszcze dzieckiem. Fantastyczne miejsce. Boję się jednak, że jak pojadę tam w sezonie czar wspomnien zniknie i zostanie widok tłumów...

a jakże misio fajny jest hehe

my akurat byliśmy w Dolinie Kościeliskiej już po południu jak mniej ludzi było - i fajnie było, a z kolei Kasprowy czy Morskie Oko takie oblegane było, że się tak na dobrą sprawę w tłumie szło. Tylko w kilku miejscach jak tak dalej poszliśmy nie było takiego spędu i można było spokojnie pochodzić i podziwiać widoki. A wyobraź sobie że jedna laska po Kasprowym po tych kamieniach w japonkach i mini chodziła, jak wchodziła na głaz żeby sobie zdjęcie zrobić to WSZYSTKO było na wierzchu... No wiesz, taka tam atrakcja turystyczna dla facetów

Właśnie znalazłam super ofertę na podróż poślubną w pierwszym półroczu 2011 roku jakby któraś z Was była chętna poniżej link

http://www.groupon.pl/deals/oferta-onli ... ign=Varies

za te cene to ja wole do Egiptowa polecieć

ale ta oferta jest tylko na weekend!!!!! wielka mi oferta!!! do spa za 2tys mozna normalnie na weekend pojechac!!!

za to zainteresowanie i dyskusje wzbudza hehe punkt dla Was za czujność może jakby to była cena za dłuższy pobyt ;P w każdym bądź razie co niektórzy weekend uznają za podróż poślubną i to w odpowiedniej cenie ale dostać taki prezent na ślub to pewnie żadna z nas by nie pogardziła

Ale ja sama wolałabym wyjechać z koleżanką na takie zabiegi a z nim nad jakąś plażę żebyśmy mogli i poleniuchować i jakieś sporty pouprawiać.

Ja również. zabiegi SPA kojarzą mi sie z damskimi pogaduchami i przyjaciółka. Podejrzewam, że Mój w życiu na niektóre z zabiegów by się nie zgodził.

Oj tam jak by miał zrobiony super masaż przez specjalistkę to żaden by nie narzekał

Znajomi pojechali w dwie pary na prawie 2 tyg do Tunezji - różnice między ślubami to kilka miesięcy i sobie połączyli wspólny wypad z podróżą poślubną - zawsze to trochę raźniej. No i chwalili sobie ogólnie te okolice - tylko trzeba dobrze sprawdzić kiedy tam są te przypływy i odpływy bo im tam woda różne rzeczy wyrzucała na plażę ;P

Ja zastanawiałam się kilka razy nadTunezją, głównie ze względu na cenę, ale niestety nie znaleźliśmy hotelu, który by nam sie wydawał interesujący. Poza tym trzeba wybrać się tam latem, bo np w październiku zaczyna sie pora raczej deszczowa, wiec temperatura oscyluje wokoł 20'C, popaduje i jest pochmurno.
Egipt pod względem temperatur wychodzi o wiele bardziej korzystnie.