Mnie aż trzęsie jak pomyślę o dużym kapelusza ze zdjecia, które wyzej pokazałam... brrrr!

Mnie też trzęsie po obejrzeniu ich
zdecydowanie welon
koleżanka moja miała kapelusz, ale ona mając dziecko przed ślubem uznała że lepiej jeśli będzie miała kapelusz a nie welon - w takim wypadku może i tak.
a generalnie to tak jak piszecie - nasz dzień nasz wybór, można nawet i z wiatrem we włosach tylko iść jeśli ktoś chce!

Kapelusze, toczki czy czepki są zazwyczaj świetną alternatywą dla tych z Was, które chcą mieć gładkie fryzury, ewentualnie z lekkimi falami, kokami czy warkoczami. Jeśli Waszym marzeniem było mieć bujną fryzurę, a nie chcecie zakładać welonu – to możecie skorzystać z ofert opasek, zarówno tradycyjnych z materiałów, gładkich, jak i koronkowych czy opasek na plastikowej konstrukcji, które oplecione są odpowiednim odcieniem bieli, beżu, a nawet – kolorowymi materiałami, które możecie dobrać do wiązanki ślubnej, butów czy kolorów paznokci. Jeśli chcecie mieć we włosach tylko mały akcent – można we włosy wpleść mały kwiat z Waszego bukiety, białe piórka, czy ozdobną spinkę.

Zgadzam się. Ja bym chciała kwiatek jakiś mały- marzy mi się orchidea, na dodatek żywa ale to dopiero się okaże, bo niekoniecznie musi mi to pasować, tak, że zobaczymy, ale bardzo bym chciała mieć takie upięcie z żywym kwiatkiem

A jesli welon to wolicie taki długi czy raczej krótki?

raczej krótszy - taki za ramiona jeszcze, a nie do samej ziemi

mi sie pdobają takie długie ale one są strasznie niepraktyczne dlatego też skłaniam sie do krótszego

Popieram dziewczyny, dlugi ładnie wyglada w kosciele ale ja juz na wesele to by troszke przeszkadzał, ja kupuje krotszy jak przedmówczynie

moja bratowa miała taki długi welon, ze niczym tren ciągną się za nią w kościele - trzymały go takie małe dziewczynki.
a na wesele go zdjęła i włożyła krótki:)

Oglądałam płyte z wesela gdzie młoda miała taki że sie razem z trenem po ziemi ciągnął i w trakcie pierwszego tańca ledwo mogła go na ręku utrzymać żeby sie pod nogami nie plątał