a może macie jakieś propozycje w zastępstwie bolerka? bo ja jakoś nie bardzo siebie widzę w nim, a welonem też ramion nie okryję, bo nie chcę welonu. są jakieś alternatywy?

No to jakiś fajny szal Ci pozostaje. Ja bym szukała jakiegoś takiego bardzo delikatnego a czemu nie chcesz bolerka?

tzn po prostu siebie nie widzę w bolerku, bo jakoś w wyobraźni nie mogę żadnego modelu dopasować do mojej sukienki. najchętniej to zostawiłabym gołe ramiona, ale w kościele bedzie jakoś tak łyso chyba...
nie wiem jak z szalem na razie też za bardzo tego nie widzę, ale zobaczę jak przymierzę!
z drugiej strony chcę rozpuścić włosy - one by mi trochę przykryły plecy, dekold i ramiona ale nie wiem czy to wystarczy

proponuję podpytać delikatnie księdza lub znajomych, którzy brali ślub tam gdzie Ty, czy bardzo by to przeszkadzało, jeśli miałabyś trochę odkryte ramiona.... moja kuzynka pamiętam miała rozpuszczone długie włosy i bez bolerka - i ksiądz sprzeciwu nie wyraził

moja koleżanka miała suknie slubną ktora miala tak jakby górę koronkowa dopinana do gorsetu, mysle ze to by mogło być fajne rozwiązanie, jesli tylko znajdę przesle fotki, a na wesele sobie to odpięła

Ciężko jest mi wyobrazić sobie ta doczepianą górę więc ma nadzieje ze uda Ci się znaleźć zdjęcia
Jak włosy są długie i nie podpięte to czasem lepiej zakryją ciało niż chociażby szal ale ja sama chciałabym mieć coś na sobie mój kościół jest zimny a i tak z nerwów pewnie się będę cała trzęsła.

tak sobie wyobraziłam to koronkowe doszywane "niby bolerko" i w sumie to mogłabym poprosić moją krawcową, żeby zrobiła mi taką jakby tiulową osłonkę na ciało (właśnie też doczepianą od środka do sukienki), która mogłaby wydawać się częścią sukienki na wstępie, a którą mogłabym później zdjąć
cos w stylu tego tiulu w sukni juli roberts w uciekającej pannie młodej:)

właśnie o cos takiego mi chodzilo moze to byc tez z koronki tu akurat jest ze sa odkryte ramiona ale mysle ze spokojnie o takie cos mozna podpytac by byly zakryte

wiesz, ja uważam, że jeśli "cycki" nie są na wierzchu w kościele, a dekold, jak ten w przypadku naszych zdjęć, jest pod szyją to i ramiona mogą być odkryte w końcu bardziej razi odkryty biust niż ramiona
ale ogólnie super pomysł z takim doczepianym czymś

tylko ja mam duży bius i nie wydaje mi się abym ładnie wygadała..muszę mieć delikatne wcięcie.. a ramiona moje mi się nie podobają więc chce je zakryć jakoś..tylko że ja ślub biorę w lato i w kożuch się nie ubiorę