ja jestem pewna, ze predzej czy później się znajdzie. ale jeżeli jest taki niewymiarowy to proponuje wczesniej zacząć poszukiwania, by mieć ten zapas czasowy. Z moim też bedą problemy, bo jak szukaliśmy w ogole garnituru to nigdzie nie ma rozmiaru 46, większość rozmiarówek koczys ie na 48 i to wyjątkowo..

kończy się na 48? chyba zaczyna od 48 , skoro nie ma 46 (jeśli chodzi Ci o rozmiar marynarki oczywiście); tak tylko na marginesie...P)

Dobrze by było zacząć wcześniej ale skoro on tego nie lubi to szybko się zniechęci i będzie miał wymówkę ze ma jeszcze dużo czasu a może jak poczuje ze to już już i musi w czymś iść to któryś wybierze

niezły sposób ale chyba nie ma co później stawać w sytuacji albo ten albo w ogóle...
mój narzeczony też nie lubi zakupów i strasznie się denerwuje jak mu coś nie wychodzi (chyba podobnie jak reszta facetów) ale jak jest ze mną to go trochę uspokajam i jest bardziej cierpliwy - no i przed wyjściem obowiązkowo jemy solidny obiad, żeby nie był zły z głodu

oj jeśli tak sprawa wygląda to lepiej rzeczywiście wcześniej pochodzić - nawet jak będziesz sama przechodziła obok salonu z garniturami to wejdź i zapytaj - nawet jeśli nie mają takiego "od ręki" to możesz zapytać, czy nie mieliby możliwości sprowadzić takiego garnituru.

dużo mówimy o tych garniturach a mało zdjęć i właściwie nie wiem jakie Wam się podobaja...
wrzucam zatem kilka fotek w różnym stylu:) co Wy na to?

i jeszcze ten

tamten pierwszy jet bardzo ładny tylko te nogawki mi sie nie podbaja jakies takie waskie mi sie wydaja zbyt rurkowe a moj takich nie lubi

no właśnie jak dla mnie ten pierwszy też jest fajny, a co do tych nogawek to oni tak szyją - żeby na modelu ładnie wyglądało, bo żaden normalny facet tego na siebie nie wciśnie ehhh (oczywiście za wyjątkiem tych szczupłych normalnych mężczyzn)
wracając do tematu to jakby te nogawki zrobić klasyczne to garnitur całkiem całkiem - bardzo elegancki

moj akurat wygląda jak model ale by tego nie włożył na siebie, tzn góre tak ale spodnie nigdy w zyciu bo uwaza ze takie spodnie noszą p...