poza tym to sklep ustala czy przyjmuje zwroty czy nie. jeśli przyjmuje to czy to będzie 4 czy 5 sztuk, to już jego problem
jeśli nie przyjmuje zwrotów - to nie radzę nawet próbować zwrotu..

no ale przed kupiniem koszuli zapytac o to sprzedawce i z nim to ustalic a mysle ze jesl isie kupuje w tym sklepie caly stroj dla mlodego to warto negocjowac o zwroty, przeciez nie chca stracic klienta

Jeśli kupujemy cały garnitur i dodatki w jednym miejscu to powinno być łatwiej cos zwrócić.

my mamy szczescie ze garnitur kupujemy u mojej siostry w sklepie wiec nie bedzie problemu by cos zamienic oddac, lub poprostu wypożyczyć to porównania bieli

Widać jak to sie czasem znajomości przydają Może do czasu ślubu znajde sobie jeszcze jakąś znajomą pracującą w salonie sukien ślubnych

ja taką mam, niestety 500 km od domu , dlatego nici ze znajomości

Koleżanka kupowała suknię 250km od domu ja chyba bałabym sie tej odległości że nie będe mogła podjechać co jakoś czas patrzeć jak idzie szycie albo przeróbki.

taka odległość jest jeszcze do przeżycia. ja sama mieszkam w wawie, ale sukienkę szyję w chełmie, tam gdzie będę miała ślu. akurat w miarę często tam zaglądam, bo mieszkają tam moi rodzice więc spoko, poza tym z krawcową to już się umówiłam na miarę na 30go kwietnia, a nawet na dwie miary (mówi ze mam się przygotować na cały dzień u niej w pracowni, bo dwie miary zrobimy za jednym razem) właśnie ze względu na tę odległość moją i dojazdy

Jak to na dwie miary?

nie wiem, no tak mi powiedziała (ona się na tym zna ), pewnie przyjadę na przymiarkę, później ona coś tam pospina, pozszywa, pokoryguje....ja sobie pójdę na klika godzin gdzieś i znowu....
a może to inaczej będzie wyglądało...nie wiem tak mi powiedziała, że dwie miary zrobimy jednego dnia i żeby się przygotować na cały dzień w pracowni
ja mam do niej zaufanie, bo ma bardzo duże doświadczenie i robi sukienki, które nie tylko są piękne, ale także bardzo dobrze uszyte i wykonane (nie ma akcji typu kwiatek mi odleci, czy koronka popruje...), dlatego zdję się na nią:)