Rzeczywiście jest pełno odcieni białych...
Trzeba ja dobrać nei tylko do własnej karnacji,a le również do stroju pana Młodego-by nasza sukienka nie wyglądałą na zszarzałą ani odwrotnie-byjego koszula nie wyglądałą na niedopraną

zawsze wiekszy problem jak sie ubrac ma panna mloda wiec olor koszuli powinien byc dostosowany do jej sukni przeciez, nie bede sukac sukni z jego koszulą w ręce

Rzeczywiście-moze odbywać się to odwrotnie, czyli koszulę do sukienki... ale trzeba mieć na uwadze, że jednak kolorów sukien jest więcej.

Mam nadzieję że panie w sklepie pomogą bo ja i tak z dobraniem fasonu będę miała już problem

ja też raczej zdecyduję się na spray, tylko dzień przed, lub kilka dni.
solarium odpada, bo ja sie boję raka skóry!

ja teraz zaczelam chodzic na solarium bo jestem straszny bladzioch, w koncu córka młynarza hehe
ale nie przeginam ide raz w tygodniu na 10 minut aby złapać naturalny kolorek i by moja skora odznaczała się od sukienki a nie zlewala hehe

A ja łudzę się że dam radę wyjechać przed ślubem do mamy narzeczonego do Hiszpanii i mieć naturalna opaleniznę

Ja niestety nie dam rady miec naturalnej gydz niestac nas na wyjazd w cieple kraje a na Polskę nie ma co liczyc do czerwca hehe zostało mi solarium

ja właśnie dlatego, że z natury blada jestem boję się solarium jak ognia, z resztą mam powody, ale to nie temat na to forum.
wracajać do tematu - tyle jest teraz na rynku preparatów, które nie wyglądają sztucznie, a ładnie podkreślają i przyciemniają koloryt skóry, że uważam, że nie warto nastawiać skóry na sztuczne słońce (lepiej opóźnić procesy starzenia niż je przyspieszać hehe), no ale każdy ma wybór....

Baaaaaardzo słuszna uwaga najpierw moja sukienka a potem pójdziemy razem po jego garnitur albo jego siostra mnie w tym zastąpi ma do tego lepsze oko niż ja no i doświadczenie - swojego męża na ślub już ubierała to i brata też może