Suknie Ślubne Cosmobella 2011

kompletnie nei w moim stylu-szczególnie ostatnia!...

za to w tej wyobrażam sobie siebie...

Znalazłam jeszcze coś takiego:

tylko bez tego czegoś na szyi tylko coś delikatniejszego

druga propozycja:


a z tego zbioru trzecia od lewej oczywiście wolałabym żeby tak jednoczęściowa wyglądała

no ta jest ładna, trafilas w moj gust i kroj sukienki jakiea sobie wymarzylam a tamto na szyji to za masywne, takiej obrozy bym nie załozyła

no ja właśnie też nie, wolałabym coś delikatniejszego, choćby taką kolię jak jest na środkowej "szyi"
tak na prawdę mamy teraz taki wybór sukien ślubnych, że to ciężki orzech do zgryzienia jest. Najchętniej to bym ze dwie albo trzy kupiła i się przebierała

A bierzecie sobie jakaś suknie na przebranie?

nie no co ty, nie spotkalam sie jeszcze by Panna Mloda sie przebierala, no chyba ze cos niefortunego by sie stalo z suknia rozdarlaby sie lub cos innego ale pfu pfu... jak cos pojade do domku i sie przebiore, jednak mam nadzieje ze sie tak nie stane i przetancze w sukni cala noc

Kiedys to było normalne ze młoda po oczepinach przebierała sie w cos wygodniejszego ale ja akurat myślałam własnie o jakimś nieszczęsliwym spotkaniem z czerwonym winem albo wielkim rozdarciu.

No włąśnei jakoś mi się tak kojarzyło, że tak było. ALe sama chyba nie będę sie w to bawić. Dodatkowe koszta by musiały dojść...

Nawet nie wiem kiedy młode odeszły od tego przebierania sie po oczepinach ale w sumie to też było fajne